-
Najlepiej jest biegac wieczorem .Wieczorem spalic nadmiary , poruszac sie np .pobiegac i po treningu obmyc sie i nic juz nie jesc najwyzej uzywac plynow i przede wszystkim niegazowanych.Na poczatku swojej mordeki trzeba jakos sie pomalu przygotowac wiec ewentualnie jedna mala kanapke lub jednego owoca.Jednak cel jest taki , aby po treningu , TRENINGU WIECZORNYM NIE JESC.Wiem co pisze , bo moj tato jest w ciaglych treningach .To co najbardziej tluczy to wieczorna , moze bardziej nocna kolacja.Pozdrawiam
-
Tak ja też tak uważam,,,, jak pojde wieczorkiem biegac to jak przyjde to nawet już mi sie nie chce jeść a poza ty wypijam zawsze pół wody heheeh wiec to już wogole zamula mi żołądek Ale z drugiej strony rano podobno lepiej sie tłuszczyk spala... ale ja rano zbytnio ochoty nie mam... A wieczorkiem to takiego powera dostaje i moge biegac i biegac
-
Napisze tyle co wiem
Tłuszcz najlepiej spala sie wtedy kiedy poziom glikogenu jest najniższy w organiźmie, a więc z samego rana bez sniadania lub po treningu na silowni.
Jezeli ktos cwiczy wieczorami na silowni, lub aerobik to spokojnie moze wieczorem biegac, jednakze z moich informacji wynika ze najlepiej rano naczczo lub po treningu
-
ja nadal jestem przy tym że rano ale przed biegiem trzeba wypić szklanke soku lub mleka:P pozdro ;*
-
Ja przed bieganiem rano jem małego miętowego cukierka i szklanka wody. A po bieganiu śniadanko i szklanka zimnej wody z cytryną. A dziś mi się nie chciało biegać ;(;(;(
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki