Wątek: W dążeniu do doskonałości

Witam wszystkich. Sam nie wiem, czy to co robie, ma jakis sens ale dopoki nie sprobuje, to sie nie dowiem. Od bardzo dawna interesuje sie dosc mocno tym wszystkim, o czym tutaj piszecie. Jest to jakby moje hobby, ktore staram sie nie pielegnowac nie tylko teoretycznie Duzo czytam, rozmawiam z ludzmi o podobnych zainteresowaniach. Dlatego tez postanowilem zwrocic sie do was z propozycja - abysmy na tym formu, w tym wątku poruszali tematy zwiazane wlasnie ze zdrowym trybem zycia. Jesli chodzi o mnie, staram sie dbac o swoje zdrowie - jedynym, poteznym minusem jest nistety to, ze pale papierosy. Jestem dosc mlody, dlatego tez jeszcze nie oddczuwam z tego powodu jakis brakow kondycyjnych - ale wiem doskonale, ze z czasem papieroski dojda do glosu.... To co chcialbym ze soba zrobic, to zrzucic zbedny tluszcz z brzucha. Nigy nie bylem i raczej nie bede rygorystycznie podchodzil do spraw diety. Daleko mi od wazenia plasterkow szynki czy liczenia ile weglowodanow zjadlem danego dnia. Ja preferuje duzo ruchu oraz przestrzeganie ogolnych zasad zdrowego zywienia - czyli jak pewnie wszyscy wiemy duzo warzyw, wody, wiele malych, ale czestych posilkow itp itd. Jesli interesujesz sie tak samo jak ja tego typu rzeczami, daj o sobie znac - napisz cos o sobie, o swoich zamierzeniach, planach i o tym, jak ci idzie ich realizacja. Powiem nieskromnie, ze z racji tego, iz juz od pewnego czasu siedze w tych tematach, co nieco wiem - tak wiec jesli masz jakis problem, takze chetnie sie wypowiem, albo chociaz sprobuje Moze korzystajac z okazji, to ja zadam pytanie Wam - prosze o odpowiedz tych, ktorzy uporali sie z tym problemem osobiscie - teorie znam No wiec, pytanie dotyczy wlasnie wczesniej wspomnianego sadelka na brzuchu - tzw oponki. Jakie macie sposoby, najlepsze wg was, na pozbycie sie tego powodu wstydu plazowicza ? Opiszcie swoja walke z tym zjawiskiem... Czekam na odpowiedz oraz na inne tematy. Pozdrawiam
Lukasz
ps. widze, ze mozna wstawiac ankiety, to dla zabawy sprobuje jedna stworzyc

Hej!
ja tez siedze w tym nie krótko, ale na sadło to bym ci poradziła spacer/rower/basen cokolwiek wybierzesz zaczniesz chudnąc śpiwwająco, nie wierz w żadne ćwiczenia fizyczne i siłowe jedynie aeroby spalą tłuscz gdziekolwiek by się on nie znajdował!

Pozdrawiam

to opowiedz jak cwiczylas, co jadlas i jakie byly tego efekty

witam tez sie tym troche interesuje ale tylko ze wzgledu na to ze po diecie bede stosowac ogolnie zdrowy tryb zycia. moze powiem tak duzo wiem ale bez doswiadczenia.
a na pozbycie sie tłuszczu z brzucha cwiczenia aerobowe plus siłowe na miesnie brzucha. aerobowe pomoga zrzucic tłuszcz, a siłowe beda rozwijac miesnie i przyspiesza spalanie tłuszczu i wzbogaca brzuch w piekna "czekoladke", nie stosowałam ale mówia ze dobra jest A6W. jezeli nie to to proponuje wykonywac cwiczenia na kazdy miesien brzucha, napewno znalazłes juz je w internecie. a co do aerobowych to basen lub bieg.

pozdrawiam

p.s jesli znasz jakies ciekawostki lub cos w tym stylu to podziel sie ( oczywiscie na temat zdrowego trybu zycia)

czesc - jesli pytasz o ciekawostki - to znam sporo tak zwanych newsow to dosc znany sposob, ale bardzo sprawdzony - otreby pszenne... Najlepiej dodawac sobie je np do jogurta na sniadanie, zawieraja bardzo duzo blonnika - ktorego dzialanie nie musze chyba nikomu przyblizac. Ogolnie rzecz ujmujac poprawia to w znaczacym stopniu trawienie. Jest to bardzo dobry suplement diety. Kolejnym swietnym pomyslem, na urozmaicenie swojego odzywiania jest dodanie do diety siemia lnianego. Bardzo duzo jest o tym napisane w necie, wystarczy poszukac. Ja tylko powiem, ze jest to bardzo tanie, a skladniki zawarte w tych niepozornych nasionkach to po prostu nieopisane zdrowie. Nastepnym ciekawym dodatkiem do diety sa grejfruty. NIe bede sie o nich rozpisywal, ale nauka twierdzi, ze po prostu pomagaja w procesie odchudzania. Jesli chodzi ogolnie o zasady dobrego odzywiania, to wg mnie podstawa stanowi kilka elementow, ktorych przestrzeganie gwarantuje sukces. Po pierwsze ilosc posilkow. Nie odkryje pewnie Ameryki jak napisze, ze powinno sie jesc okolo 6ciu nie duzych posilkow dziennie. Najgorsze dla nas jest jedzenie 3 duzych. Jedzmy czesciej, ale mniej. Pozwala to na zachowanie indeksu glikenicznego na dobrym dla nas poziomie. Kolejnym "zlotym srodkiem" jest sniadanie. Badania wykazuja, ze osoby ktore jedza obfite sniadania lepiej wypadaja na wadze, niz te, ktore ich nie jedza w ogole, albo jedza byle co. Nasze sniadanie powinno byc bardzo bogate w weglowodany. Z uplywem dnia, wegli powinno byc w naszych posilkach coraz mniej, a ok 3 godzin przed snem praktycznie wcale. Nie bede wspominal o warzywach i owocach (nie slodkich). Otatnio gdzie wyczytalem, ze sonda, ktora dotyczyla ludzi, ktorym udalo sie wygrac z nadwaga, wykazala, ze zdecydowana wiekszosc z nich dokonala tego wlasnie wlaczajac do swojej diety warzywa i owoce -czyli t jest dobra wiadomosc dla leniuchow. Wazne tez jest jedzenie o stalych porach. Na koniec wspomne tylko o napojach. Tutaj moze co niektorych zaskocze - mozecie mi nie wierzyc, ale jesli chodzi o wode, to picie jej nie jest najlepszym pomyslem dla osob, ktore chca schudnac. Picie duzej ilosci wody pomaga kulturysta nabrac masy, pija po 5-6 litrow dziennie. Tak wiec pijmy wode, ale z umiarem. Mysle, ze butelka dziennie zdecydowanie wystarczy. To poki co tyle.
Prosze o odpowiedni komentarz lub swoje zdanie na te tematy.
Pozdrawiam
Lukasz

witam

doskonale znam te sztuczki, bo przecierz sa podstawa diety. nie które z nich maja swoje wady np. otreby moga owodowac wzdecia, no a wtedy my kobiety nie czujemy sie za dobrze, oczywiscie nie u wszystkich jest taki efekt i moze on wystepowac tylko na poczatku, gdy zaczynamy stosowac. a co do wody to wybierajmy jak najlepsza z durza iloscia składników mineralnych, bo jezeli bedzie ich miała mało cy tam bardzo mało to po wipiciu tam założmy ponad 5 litrów tez moze nastapic odwodnienie gdyz ta woda wypłucze z nas te składniki. ZAZNACZAM IZ MOJA WIEDZA NIE JEST PEłNA I NALEZY POCZYTAC, BO PEWNOSCI NIGDY ZA WIELE, a mi tak czasem w padnie w ucho pół wiadomosci.

a co sadzisz zeby w diecie stosowac wieksza ilosc białka od weglowodanów??
wiem ze oba sa bardzo wazne chocby dla naszych miesni i dieta człowieka powinna byc zrównoważona. wiem tez ze nie da sie poprzez duze ograniczenie kalorii, spozywanego jedzenia połaczyc dwoch rzeczy takich jak szybka utrata tkanki tłuszczowej i budowa miesniowej, bo gdy dostarczamy za mało minerałow miesnio to tez nastepuje ich zanik. no i znowu to pytanie bo czy przy ograniczonej ilosci jedzenia no bo w koncu dieta i zwiekszeniu ilosci białka a zmniejszeniu weglowodanow ( moze nawet znacznemu zmniejszeniu) nie spowoduje mi to ze nawet wbrew treningowi moje miesnie nie beda sie rozwijac??????????

p.s ale to wszystko zakreciłam

pozdrawiam

Powiem tyle, że otręby mają zbawienne działanie
Wpadnę jeszcze jak się pouczę:/
Pozdrawiam!

czesc. Aga - masz po czesci racje. Juz kiedys poruszalem temat dot jednoczesnego spadku wagi i tkanki tluszczowej a rozwojem miesni. Wsrod ludzi z kregu kulturystyki panuje przeswiadczenie, ze nie mozliwe jest polaczenie tuch dwoch rzeczy. Najpierw robia wszystko, zeby pozyskac odpowiednia wage, a pozniej zbijaja zbedny tluszcz i rzezbia miesnie. Jednakze wg mnie jest mozliwe odchudzanie bez szkodzenia miesniom. Polega to przede wszystkim na odpowiednim odrzywianiu oraz dobrze zaplanowanym treningu.
Pozdrawiam
Lukasz

nie było mnie troche ale odpowiem:

2 miesiące minus 10 kg
1000 kcal dziennie i co tydzień wpadka czyli pochłonięcie ok2000 kcal dodatkowo
do tego 3 godz jeżdzenia na rowerze dziennie, czasem bieganie, troche tenisa i basenu ( ale to zamiennie stosowałam jak mi sie nie chciało iść na rower)

i tak:

schudnąć to PIKUŚ, problem pojawia się, gdy chcemy utrzymać wagę...

czesc - gratulacje przede wszystkim... wiesz - ostatnio wpadly mi w rece takie badania, ktore sugeruja, ze aby schudnac, wystarczy do swojej diety wrzucic duzo warzyw...
nie trzeba cwiczyc, biegac, plywac - tylko dobrze jesc - zgadzasz sie z tym ? bo wg mnie bez ruchu nie ma efektow