Kochana - jestem najlepszym przykładem, że z kondycją zerową też można ! W końcu kiedyś trzeba zacząć ćwiczyć żeby coś zmienić.
Ja zaczęłam 15.01 czyli zupełnie niedawno. Chodzę 3x w tygodniu na siłownię, od lutego tak samo na basen. Nie pracuję na zmiany, więc mam łatwiej, ale też musi mi się chcieć bo w pracy jestem 10-19. Zdecydowanie towarzystwo mobilizuje

Jeżeli masz tylko mozliwość ćwiczenia w domu, to polecam jakiś aerobik na dvd, zacznij powolutku. Musisz porozmawiać szczerze sama ze sobą bo tylko od Ciebie zależą efekty, zastanów się co chcesz osiągnąć, w jakim okresie czasu...i do dzieła. Nawet najlepszy aerobik leżący zakurzony na półce nic nie da. I nie zniechęcaj się przy jakichś niepowodzeniach. Wytrwale do przodu!
Trzymam kciuki!