Gimnasykę uwazam za geniaalny pomysl, lecz jednak nie dlugo mi sie to udawalo bedąc na diecie. Fakt, ze moja dieta byla zbyt rygorystyczna, więc nie mialam na to energii. Jednak teraz z chęcią chodzę na bierznie szkolną i biegam - i nawet nie dlatego, bym chciala schudnąc. Czuję sie od tego jakas .. w formie A potem wszystko sie chce?
Bieganie skonczone, to na rower! Jeszcze tylko muszę skakankę kupic
Teraz Ruch i Sport mam zadarmo, więc kozystam ile moge .
Iwerzcie mi, na poczatku biegu to bylo mi naprawdę obco. NIe to, zebym byla wypompowana. POprostu jakbym NIepotrafila biegac. TEraz to co innego

NAPRAWDĘ, RUCH TO NIC STRASZNEGO , JESLI WSZYTKO BEDZIEMY ROBIC STOPNIOWO, POMALUTKU.OD TEGO POTEM POPROSTU CHCE SIE ZYC !!