Wątek: Rano Czy Wieczorem???!!!

Zaczełąm się odchudzać. Wiem, że dieta tylko z ćwiczeniami daje odpowiedni efekt.
Ale jak należy ćwiczyć?
Nie chodzi mi o mięśnie,a o pozbycie sie tluszczyku.
Brzuch.
Uda.
Biodra.

Myśłałam żeby robić brzuszki, biegać, skakanka, hulahop.
Ale nie wiem czy i jakie ćwiczenia wykonywać rano, ktore wieczorem.

wiec jak to jest?
Co lepiej robic rano
a co wieczorem??

Mi sie wydaje, że najlepiej wszystko robić rano . Czytalam, że ogólnie ćwiczenia powinno się wykonywać przed śniadaniem (chyba, że jesteś tak głodna, że czujesz, że zasałbmniesz ).
PS. Jak chcesz 'stracić' uda to rób jeszce przysaidy

A ja jak cwicze wieczorem, to potem lekka czuje sie rano

ja wolę rano, bo w ciągu dnia czasem coś wypadnie itp...a tak to szybko rano przed śniadaniem i potem ma się spokój, a jak się czuje kopa motywacji to zawsze można poćwiczyć jeszcze raz wieczorem :P

Kurczę, ja to bym chciała rano, ale - poza weekendami - rano jestem w pracy, a w weekendy zazwyczaj jakieś sprzątanko i zakupy wypadną. Więc w efekcie ćwiczę wieczorem. Ale coś jest w tym, co mówi Truskaweczka: jak ćwiczę wieczorem, rano czuję się lżejsza. A poza tym, kiedy wracam do domu zmęczona po wieczornej siłowni, zazwyczaj nie mam już nawet siły i ochoty nic jeść

Sprawa jest prosta, jesli chcesz pozbyć się tłuszczyku a nie rozbudowac mięśnie najlepsze są ćwiczenia areobowe np. jazda na rowerku stacjonarnym (dobrena nogi), szybki marsz, taniec itd. Generalnie wszystkie ćwiczenia, podczas których nasze tetno utrzymuje się na poziomie 60 -75% tetna max. Trzeba pamiętać że cwiczenia areobowe należy wykonywać dłużej niż30 min bo dopiero po tym czasie zaczynamy spalać tłuszczyk, ale raczej zaleca sie nie przekraczać 60 min.

A co do pory cwiczeń, zdania sa podzielone. Jesli ćwiczymy w ciagu dnia trzeba pamiętać o tym aby na ok. godz przed treningiem zjeść lekki posilek bogaty w weglowodany (aby mieć energię i siłę) a po treningu posiłek bialkowy (lub np. niektórzy pija koktajl białkowy) z tego tez względu ja ćwicze w godz popoludniowych

No dobrze, a ja mam takie pytanie odnoście ćwiczeń aerobowych..
jeżdżę na rowerze i konno. To zazwyczaj wygląda tak, że jadę do stajni 30 min na rowerze, lekki odpoczynek na czyszczenie konia, jeżdżę godzinkę lub dwie konno, potem 30 min na rowerze do domu. No i czy w takim wypadku mogę sobie liczyć jazdę na rowerze jako pełna godzinę? No bo dopiero po 30 min. spala się tłuszcz..

Brzuszków nie rób - szkoda kręgosłupa. Jeśli chodzi o brzuszek to polecam Aerobiczną 6 Weidera ( niby też brzuszki, ale nie to samo.. a i efekty większe ). Co do biegania - Cały czas biegałem wieczorem, bo miałem wiecej sił, dziś z kolei wziąłem 2 tablety fat burnera i poszedłem troche pobiegać, zobaczymy efekty jutro...a tak to polecam rower

Co do tego liczenia rowerku i jazdy konno jesli te ćwiczenia są wykonywane praktycznie jedne po drugim to raczej tak tym bardziej, że piszesz że jeździsz godzine lub dwie konno, tak mi sie wydaje, ale oczywiście moge się mylić