Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że biegnąc człowiek jest tak tą czynnością pochłonięty, że naprawdę nie zauważa innych ludzi. Nie wspominając już o tym, że mijasz ich przez parę sekund i to wszystko. Czasem trudno mi powiedzieć, w co był ubrany mijany biegacz, a co dopiero czy miał tłuszczyk czy nie. Zresztą uważam, że raczej wzbudzisz szacunek próbą walki z nadwagą w ten sposób, aniżeli głupie uśmieszki.Zamieszczone przez sidex
Zakładki