Wątek: Prosze o rade

Witam wszystkich!

Moje pytanie brzmi:
Lepiej jest biegać rano czy wieczorem??
Kiedys juz biegałam regularnie, ale za kazdym razem to było w godzinach wieczornych i teraz zastanawiam się czy lepszych efektów nie przynioslby poranny jogging?? Moze lepiej byloby sie zmobilizowac do wczesniejszego wstawania?? Czy moze to nie ma znaczenie o jakiej porze bym cwiczyla??
Kolejne pytanie brzmi:
Czy wartojest brac l-karnityne??
Czy rzeczywiscie pomaga w spalaniu tkanki tłuszczoewj?? Lepsza jest w płynie czy w tabletkach?? A moze ktos zna l-karnityne z jakiejs konkretnej firmy, ktora jest najlepsza?? Czy moze to tez nie ma znaczenia??

Podobno lepiej biegać rano więcej się spala, a co do l-karnityny ... niewiem nigdy nie używałam, pomaga spalić podobno tłuszcz jak się ćwiczy regularnie ale sama w sobie nic nieda
ale ja w cuda nie wierze

Wiem, ze sama l-karnityna nic nie da, chcialam zaczac ja brac jak zaczne cwiczyc. Zastanawialam sie nad porannym bieganiem a wieczorem moze robiłabym jakies brzuszki, moze 6 waidera zaczelabym robic?? Co prawda teraz mam duzo zapalu i nie wiem co z tego wyjdzie, ale postaram sie to zrealizowac.

Moj chlopak wraca na poczatku marca z morza i chcialabym cos w sobie zmienic naprawde.
Marzy mi sie piekny plaski brzuszek.

Sporo o l-karnitynie: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56395&highlight=

Jeśli jeszcze temat wymagający upewnienia
a ) nie ma znaczenia kiedy biegasz, ponieważ nie ma czegoś takiego jak ' szybkie spalanie kalorii '. Jakby coś takiego było, nie byłoby grubych na świecie.
b ) Czytałem tu i tam i podsumowując - l-karnityna ( już nie mówie w przypadku gdy nie masz diety ) to pic na wodę.

Lepiej biegać rano bo metabolizm będzie uruchomiony na cały dzień . Wieczorem to jest wbrew naturze .
Kupowałam L-karnitynę jako napój Tymbarku chyba . Akurat wtedy chudłam szybko , chociaż nie ćwiczyłam specjalnie zawzięcie . Wydaje mi się , że chudnięcie było skutkiem L-karnityny .