Wątek: ROWERKIEM DO CELU (mój pierwszy wynik minus 4 cm w pasie)

witam, witam
wczoraj przejechałam 30 km, w czasie 60 minut, spalonych kalorii 600.
LucynaN zapraszam do wspólnej jazdy w grupie raźniej i można porównywać efekty.
Miłego dnia

[url=http://www.TickerFactory.com/exercise/wNSGot7/]

a ja mam jakis badziewny rowerek stary 10 lat ma i nawet jak krece na min obciazeniu i na maxa ile sił to max pokazuje .... 13 km/h wiec tak naparwde nie wiem jak szybko jade i ile spalam, wazne ze sie ruszam

wczoraj było 50 minutek na rowerku

musze kupic nowy

witaj Lisia

cieszę się, że do mnie zaglądasz.
Wydaje mi się, że nie musisz kupować nowego rowerka, zbędny wydatek, kaskę możesz przeznaczyć na inny cel. 50 minut łatwo przeliczyć na kalorie, spróbuje to wytłumaczyć. Jak zaczynałam jeździć, zadyszka dopadała mnie już po 10-15 minutach, wtedy spalałam 80-90 kalorii na 10 minut, teraz spalam 100 kalorii na 10 minut, po 50 minutach mam 500 kalorii. Myślę, że u Ciebie jest podobnie, czyli spaliłaś 500 kalorii, chyba, że policzysz sobie wariant pesymistyczny ( bo zły dzień, ciężko, jechałaś wolniej itp.) to w ciągu 50 minut masz 400 kalorii.
Poczytywałam wczoraj Twój wątkiem i ....nie,nie, nie będę powielała tych wszystkich przychylnych komentarzy, bo Ty jedyna wiesz najlepiej czego dokonałaś i jaka jesteś wyjątkowa.

Hej dziewczyny
Czyli polecacie rowerek, tak??
Już od dawna noszę się z zamiarem zakupu tego cudu, jednak jakoś nigdy nie mogę podjąć ostatecznej decyzji.

kurcze anowiaczka to mnie podniosłas na duchu... znaczy zadysazki nie mam prawie wcale (czy za wolno pedałuje???? ) a w sumie nowy rowerek i tak musze kupic bo:
1. pedały odpadaja i sie trzymajaj juz na słowo honoru
2. jest spawany przez tate i skrecany na blache (tak tak tak ) w 3 róznych miejscach bo sie rozpadał (no jak sie przy wadze 111 kg na nim wyzywałam to nic dziwnego)
3. mam wrazenie ze jest bardzo niestabilny i ze niedługo sie wykopyrtne (kiedys juz sie tak zdarzyło)
5. opor mi szwankuje

dlatego szukam nowego coz bede miała wiecej motywacji bo wiesz nowe itp

Lisia
To dobrze, że nie masz zadyszki, bo to oznacza, że masz dobrą formę. Ja miałam zadyszkę na początku, teraz już nie mam.
Nie wiedziałam, że ten Twój rowerek to taki weteran, w takiej sytuacjo to musisz zmienić sprzęt, bo ten to robi się wręcz niebezpieczny, stary rzeczywiście swoje przejechał.
Mam pytanko ile czasu dziennie przeznaczasz na ćwiczenia?

aduchaw kupuj, kupuj polecam, aktywność fizyczna jest bardzo ważna nie tylko dla figury, ale przede wszystkim dla zdrowia.

anowiaczka staram sie jezdzic 50 min dziennie na rowerku (czasem nie mam czasu ze wzgledu na nauke) + np 10-20 min poswiecam na polbrzuszk (zalezy ile mi sie chce zrobic)i + np cwicze 8 min abs, legs... czyli w sumie by wyszło z 1,5 h dziennie nie wiem czy to malo czy nie ale to taki raczej lajtowy wysilek bo rzadko kiedy sie poce

Witajcie dziewczyny

Lisia 1,5 h dzinnie to sporo, podziwiam, że potrafisz wygospodarować tyle czasu tym bardziej, że jeszcze studiujesz.
Moje wczorajsze wyniki: przejechałam 23 km,w czasie 50 minut , spaliłam 450 kalorii .
trzymajcie się

[url=http://www.TickerFactory.com/exercise/wNSGot7/]

a ja wczoraj pzrepedałowałam 50 min i licznik pokazał 9 km a sie zmeczylam nawet takze nie wiem jak z tym licznikiem. wazne ze ciwcze