Byłam wczoraj na siłowni i trochę "przedobrzyłam".Dzisiaj nie mogę ruszuć ani nogą ani ręką.Czy znacie jakieś sposoby na zakwasy?
Byłam wczoraj na siłowni i trochę "przedobrzyłam".Dzisiaj nie mogę ruszuć ani nogą ani ręką.Czy znacie jakieś sposoby na zakwasy?
Aby zapobiec zakwasom po ćwiczeniach najlepiej rozciągnąć się. Jeżeli jednak zakwasy wystąpią to dobrze jest aplikować sobie kąpiele z soli do kąpieli
Rozciąganie przychodzi mi z wielkim oporem bo nawet zgiąć sie nie mogę ale dzięki za radę.
Wiem,że to straszne, ale na zakwasy najlepsze jest rozćwiczanie ich
Mam pewne doświadczenia :P i w pełni zgadzam się z Autkobu.
na początku jest ciezko ale po kilku minutach ćwiczeń czujemy ulgę
pozdro
Justyna :P
Lepiej zapobiegac niz leczyc. Rozciaganie - zgadza sie, ale zaraz po wysilku a nie nastepnego dnia jak juz zakwasy sie rozpanoszyly. Tzn nastepnego dnia tez troche pomoze ale wiecie jak to boli. Sama wyprobowalam to na areobiku ze jak ostatnie 10-15 min przeznaczy sie na porzadne porozciaganie kazdej partii ciala to nastepnego dnia zakwasow nie ma lub sa minimalne.
swiete slowa!Zamieszczone przez Mi_Lena
Z tym aerobikiem fajna sprawa!Też się zapisuję!!!Ale zakwasy zanowu mam a ćwiczyłam 30 min w domu.Szok!Czy ja żeczywiście zastygłam a teraz, jak zaczynam ćwiczyc to wychodzi mój kiepski stan mięśni???Od czego pojawiają się zakwasy???Od przetrenowania???Jak ćwiczyć by się wogóle nie pojawiły???
Ps.DZięKi Za rady!POZDRAWIAM!!!
ja niestety w niedziele przedobrzylam cwiczenia na nogi wszczegolnosci na lewa noge miesien od zewnetrznej strony( moze sie polapiecie o co chodzi) a tereaz kuleje. robilam masaz smarowalam i nic. probowalam nawet troszke pociwczyc i streching zrobic ale jeszcze gorzej. W nocy moj miesien zyje i jakby to powiedziec juz druga noc mi skacze. jakby sie chcial oderwac od mojej nogi. iI okropnie boli, co zrobic, moze mial ktos taka przygode. prosze o rade.
ja juz nie mogę z bólu ratunku1!!!
Zakładki