Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: jak przełamać wstyd przed odchudzaniem...

  1. #11
    wielbicielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    [quote="rosmam"]Ja z powodu wstydu nigdy nie pójdę na siłownie.
    Mnie też się tak kiedyś wydawało.Na początku jak zaczęłam ćwiczyć to chude dziewczyny śmiały się ze mnie i obgadywały mnie za plecami,ale mimo to kupiłaam karnet i nauczyłam się nie przejmować komentarzami.

  2. #12
    dodi30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie odchudzanie to żaden wstyd

    też miałam ten problem;
    bałam sie swojego odbicia w lustrze, było obrzydliwe; sadło dookoła i gigantyczne paskudne ciuchy;

    nadzieja zerowa.
    Połykanie specyfików odchudzających, ale one nie działały.
    cztery lata bycia grubaską straszliwą. Upasioną na fast foodach, słodyczach i siedzącym trybie zycia oraz wrodzoną niechęcią do sportu.

    W końcu "albo wóz albo przewóz". Przełamanie wstydu.
    siłownia. Olewanie komentarzy. Bo nie było komentarzy. Bardzo ciepłe przyjęcie i motywowanie do wysiłku.
    I widok opadających złośliwych osobistych znajomych. Ponoć byłam tak brzydka i gruba, że inna na moim miejscu wolałaby się zabić (PS - sama sie spasła, ale to za karę za podłe słowa);
    Przyznaję się do utraty 25 kg, ale było więcej (ale to już dopiero wstyd sie przyznać).

    I tak oto wyłoniła sie trzydziestoletnia afrodyta... nie jest pieknością doskonałą, ale czuje sie świetnie i pozdrawia wszystkich

  3. #13
    qwas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Suwałki
    Posty
    22

    Domyślnie

    ja chodze na aerobik sama i jest super. chodzą różne kobiety o rożnej wadze. być może jestem najgrubsza ale co tam. mam świetną grupę. z czasem maja kondycja stała sie lepsza niż niejednej chudej dziewczyny. jest bosko. wolę iśc na aerobik i pokazać że coś robię niż siedzieć w domu i nic nie robić

  4. #14
    Plastelinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Nyo, marzy mi się aerobik

    Marzy mi się i marzy, ale nie umiem skoordynować ruchów i utrzymać rytmu nawet, jak ćwiczę w domu (pyszniutka płytka z Vity)... No i dlatego (a nie ze względu na gabaryty) wstydzę się i nie mam ochoty iść na zajęcia. A moja qmpela chodzi na aerobik 3 razy w tygodniu, nie je słodyczy itp. i nie może zrzucić 5 kilo. A jestem na 99% pewna,że uczciwie stosuje i dietę i gimnastykę... Ot...

  5. #15
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ja przepraszam, że się wtrącam odrobinę nie na temat - co to za płyta z Vity, o której tu wszyscy rozprawiają??
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •