Koordynacja ruchowa
Uczę się jej.
Przy każdym udanym pajacyku mam ochotę śmiać się ze szczęścia.
Ale to prawda, im więcej ćwiczę tym lepiej mi idzie.
Coraz częściej dochodzę do wniosku, że za brak mojej koordynacji odpowiedzialni są rodzice. Oni zamiast mnie zmotywować do pracy nad sobą, swoimi komentarzami zniechęcili mnie tak skutecznie, że prawie w ogóle nie tańczę.
Słuchanie uwag w stylu: ty to masz szczurzy kręgosłup, niej jest przyjemne.
Jednak powoli odnajduję się w koordynacji, a wszystko to zawdzięczam karate