A przy kompletnym braku czasu? Czasami zastanawiam się, czy moje kłopoty nie wynikają z zalatania - do pracy mam 17 km, mogę wysiadać przystanek wcześniej z autobusu - to ok. 1,5 km, ale do drugiej pracy mam 600 m., a trzecią pracę mam w domq... I tak naprawdę dwa popołudnia dla siebie (bo na weekendzie to zawsze jacyś znajomi albo koszmarny obiadek u teściowej). Brak czasu!

Mam tylko jedno pytańko:
Jakie powinno być tempo spacerowe? (Nie jestem w taki straszliwym stanie - 175/85, więc ruszam się o własnych siłach )