Hehe no dobra do tego sie przyznam rower to czesc mojego zycia:P
w zimie stacjonarny w lato bez rowerka nigdzie sie nie ruszam praktycznie wszystkie dojazdy na rowerku auta ida w odstawke :P
Jesli zakupilas rowerek to super :P
Teraz Ci powiem tak wytrzymujesz godzine na tym rowerku?
czy musisz sie do tego zmuszac?
jak zaczynalam moja jazde a bylo to okolo 4 lat temu tez nie wiedzialam co mi to da, wraz z jazda zaczunalam diete 1000-1200 kcal, zaczynalam od 10 min i padalam pozniej jezdzilam 15 i coraz to bardziej zwiekszalam czas, jest to o tyle dobre ze czlowiek sie nie zniecheca do cwiczen,maja one byc przyjemnoscia a nie mordenga aby sie pozbywac kg. bo jak wiadomo cwiczenia nie sluza tylko do odchudzania, poprawia sie kondycja, wydolnosc oddechowa i krazenia, podnosza poziom serotoniny tzw hormonu szczescia, a cialo? staje sie jedrne, skura aksamitna a wiec same zalety.
kiedy doszlam do 60 min dziennie po miesiacu pedalowania mialam 5 cm !!!!! mniej w udzie z jednoczesnym stosowaniem diety i smarowalam sie zelem Vichy d*stock , jestem przekonana ze najwiekszy wplyw na to miala wlasnie jazda na rowerze, regularna.
Takze polecam rowerek bo to najlepsze dla mnie najwygodniejsze cwiczenie aerobowe doskonale na spalanie tluszczyku
Pozdrawiam