tez kiedys myslalam o active fitnessie, ale mam dalej niz na maja...
nawet dzisiaj bylam zobaczyc i wzielam cennik - mniej wiecej tak samo wychodzi, ale wydalabym to na bilet, bo mi sie nie chce calej grabiszynskiej na piechote - taka prosta dorga, to jakas dluzsza zawsze jest.

poza tym, jak juz wspominalam, jestem dziwnie lojalna, przywiazuje sie do miejsca...