kurcze no ja dalej nie moge wrocic do krecenia po te 20-30 minut moze wkoncu jutro sie uda :evil:
Wersja do druku
kurcze no ja dalej nie moge wrocic do krecenia po te 20-30 minut moze wkoncu jutro sie uda :evil:
20 - 30 minut za jednym razem rzeczywiście trudno jest kręcić. Ale może spróbuj, tak jak ja, kręcić 3 razy po 10 minut? Ja ćwiczenia zaczynam od hula hop, robię jedną serię czego innego, potem znowu kółko, potem znowu seria czegoś, a na koniec znowu kręcę. I jakoś szybko mija :)
no bo naprzyklad mnie to strasznie nudzi, chyba jednak zrobie sobie dluzsza przerwe od krecenia
ja mam pytanie - czy wy macie takie cienkie kółka czy grubsze bo moje to straszna cieniżna i bardzo lekkie, zupełnie nie mogę nim kręcić
kiedyś miałam cięższe i było super ale teraz takiego nie moge dostać
moze ktos wie gdzie w Warszawie są dobre hulahop :lol: ja cwiczę w czasie filmu i sie nie nudzę, co prawda rodzina sie wścieka bo ciągle mi spada i wali o podłogę ale musza to znieśc
NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...de2/weight.png
powracam do krecenia hula hopem, ja daje on takie efekty, musze sie przekonac sama bo nie wierze, ze to kolko jest takie magiczne, ja mam ciezkie hula hop
jezeli ci spada hula hop to zawsze musisz zrobic sklon zeby je podniesc zatem tez wykonujesz cwiczenia,nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo:) od dzisiaj krece po 1h dziennie z przerwami oczywiscie pozdrowionka
ja też mialam za lekkie hula hop..ale sobie nasypałam do środka troche piaski troche jakies karzy i teraz dopiero mozna kręcić :):):P
Dziwczyny, ja jeszcze nigdy się w to nie bawiłam :( Jak mam się nauczyć, żeby kręcić skutecznie i prawidłowo? Może kilka rad dla zupełnie zielonych? :lol: Dzięki z góry!
Luizek. Ja swoje kupiłam w Decathlonie. Kosztowało sporo bo chyba koło 20 zł, ale warto. Moim zdaniem akurat ciężar i średnica. I jest jednokolorowe :)
a podaj tak z ciekawości jaki jest ciężar Twojego hulahopa?
Cześć,
Mnie też się strasznie nudzi kręcenie nawet jak to robię w czasie filmu, mnie się wszystko szybko nudzi ehhh. Moja hula-hop jest chyba dosyć lekkie, ale jakoś kręcę i nieźle mi to wychodzi. Teraz miałam długo przerwę (2 tyg.) i chyba jutro będzie mnie kręgosłup bolał :wink:
wiem z wlasnego doswiadczenia ze od krecenia sporo traci sie w talii, ale co z tego jak mi sie nie chce krecic
juz dawno nie krecilam, ale jak pomysle zeby pokrecic troche to lepiej nie mowic
juz chyba wole brzuszki robic
mam nadzieje, ze jak sie zmusze do krecenia, chocby 10 minut to pozniej wroce do regularnego krecenia....
Żeby schudnąć 1 kilogram należy spalić 7000 kcal :evil: (dane z jakiejś gazety medycznej specjalisty ds. odchudzania :x ) wiec nie chudłabyś w oczach i tak :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Natalka25
powiedzcie mi , a jak hula hop bedzie takie leciutke <mam takie z piasku> to tez da jakies efekty ???
oczywiscie ze beda :P zawsze są :P
usiorka, ale fajne masz te linki o anorektyczkach!!! 8) super!!! Ja bym się chyba zabiła, gdybym doprowadziła siebie do takiego stanu :P a ta pierwsza modelka...hmm...tylko mi nie mówcie, że to nie peruka, bo wszystkie jej natuiralne włosy na pewno powypadały 8)
p.s. to było nie do tematu o huli hoop :P a tak wracając do huli, to musiałabym też jakoś zacząć z nią ćwiczyć, bo daaaaawno tego nie robiłam - a jak ćwiczyłam, szybciutko traciłam cm w talii...ale odchudzanie mam za sobą, został tylko sport ale to zależy od nastroju 8)
pozdrawiam, dziewuszki :roll:
Ja krece hula-hopem codziennie godzinke ale naprawde nie chce mi sie tego robic. Zwsze stram sie oglądać przy tym jakiś film albo coś czytać, bo wtedy czas szybciej mija, bo jak krece i ptrze ciagle na zegarek to umrzeć morzna. Ale efekty widać :) Nie wiem od jakiego czasu krece bo napewno juz ponad tydzien, ale ogolnie to zawsze jakoś tak kreciłam mniej wiecej ale zawsze sie zdarzało. Teraz juz krece systematycznie codziennie godzinke, czasem zdarza sie troszke wiecej :)
ale udaje sie wam caly czas utrzymac hula hop w tali ?? bo mi to szczerze ciezko idzie.....
w talii oczywiscie 8)
gorzej z posladkami :? tam sie chyba nie da 8) a moze poradzicie jakkk? bo stamtad mi spaadaaa :lol:
Nie ma na to jkiejsc rady :? Ja cały czas krece przez godzine i ani razu mi nie spadnie. MYsle ze to kwestia wycwiczenia .
milusiaa a duzo ćwiczylaś aby tak wyćwiczyc ?? :)
Wiesz hula-hop mam od kod pamiętam :) Od najmłodszych lat sie juz uczyłam kręcic wiec wiesz...:)
a Ja sie nauczylam niedawnoo :D ale jaka duumnaa wtedy z siebie byłam 8) Moj zachwyt moimi new umiejetnosciami był chyba wiekszy niz wtedy gdy dowiedzialam sie ze mam srednia 5.0 na koniec gimn 8) ahh te ambicje i dumaa... :D
Niemniej ok. 300 kalorii spala się przez godzinę jazdy na rowerze, więc niemożliwe jest, żeby kręcąc hula-hop, spalić 480 kalorii. A jedząc, tak jak pisałam, 1000 kalorii dziennie, mając zapotrzebowanie na ok. 2000 kalorii dziennie i spalając dodatkowo 1000 kalorii poprzez kręcenie hula-hopem i chodzeniem na stepperze - musiałabym chudnąć 2 kg na tydzień! Bzdura...
hmmmm....ciekawe skad mozna sie dowiedziec ile tak naprawde spala sie krecac houla hopem
Mi by bylo szkoda czasu na takie dlugie krecenie wole 3 min callanetics i mam juz 4 cm mniej w pasie po 3 tyg a teraz wlacze rano i wieczorem czyli przed snem tez porozciagam talie.
Za pare tyg dodam ociazenie w postaci 1 lbs hantelka i znowu pojdzie w dol.
Za bardzo nie wierze w hula- hop. Poza tym trzeba robic to dlugo i musi to byc ciezka obracz a nie plastikowa. Kto to lubi radze kupic w sklepie gdzie jest sprzet do gimastyki artystycznej, wiem ze sa takowe w Polsce - gdzies.
nie czujecie jak miesnie przy hula-hopowaniu pracują? jestescie strasznymi pesymistami ;p moze akurat sie spala 300 jak sie szybko kreci i obficie to wszyslo mozliwe :>Cytat:
Niemniej ok. 300 kalorii spala się przez godzinę jazdy na rowerze, więc niemożliwe jest, żeby kręcąc hula-hop, spalić 480 kalorii.
A ja mam głupie pytanie: Nie męczą wam sie ręce? Ja pierwsze co czuję w trakcie kręcenia hula- hopem, to znużenie rąk, których nie mozna swobodnie opuścić...
P.S. Naprawdę ciężkie hula lepiej działa?
cześć dziewczynki@@@
właśnie wracam do huli, bo mi się juz zakurzyla :? myślę, że pół godzinki dziennie wystarczy :wink: co do rąk, to tak, męczą mi się, zwłaszcza jak je wyciągnę do przodu (wtedy hula lepiej się kręci - ćwiczę mięśnie pleców). No ale w tym samym czasie można robić cwiczenia na klatkę piersiową i ramiona :lol: zawsze tak robię. Niedawno wróciłam z uczelni, zaraz lecę (już po kolacji) do huli :wink: oj bo już pora, bo na zimę tłuszczyk łatwiej się odkłada :x
kręcisz biodrami i Cie bolą ręce? :lol: zaraz pokręce i Ci schreibne :D
eh ;d mnie tam az tak strasznie nei bolą ręce... ;d szyja mnie od wczotaj boli i to przezwycięża Ból rąk :D jak mnie przestanie boleć powtórze doświadczenie :D
a mnie czsami boli kręgosłup...ale w końcu zawsze robię jakieś ćwiczenia rozluzniające więc wszystko wraca do normy...
jestem leniem, tak, wiem, ale zmuszam się 4 razy w tygodniu do półtoragodzinnych ćwiczeń :lol: nawet nie zmuszam się, ale chcę, bo zacząć zawsze jest trudno, ale jak już się wciągnie człowiek... :lol: :lol: :lol:
a potraficie zrobić świecę, mostek, szpagat itp? bo ze szpagatem mam słabiutko :?
Świece - tak :D
mostek - chyba też :lol:
Szpagat - nie :D chyba że Lepper wygra wybory to sie naucze :evil:
Hej! Właśnie dziś kupiłam sobie hula hop i zaczynam się uczyć. Jutro wybiorę się na plażę dosypać piasku bo mam takie ze sklepu zabawkowego i leciuchne jest strasznie. Trzymajcie za mnie kciuki :)
hahaha po co na plaże? :D wes z kwiatków mamie ukradnij :D
znów zaczęłam ćwiczyć z hulą - po niecałych 2 tygodniach (ćwiczę 4 razy w tygodniu po pół godz.) już mi się zarysowała talia!!!!!! To kółko czyni cuda!!! Dodam, że się nie odchudzam, tylko utrzymuję wagę (1900 kcal). No i nareszcie mam bardziej kobiecą figurę (wcięcie w talii i biodra), bo jak schudłam, byłam płaska :?
teraz już nie wiem, czy to dobrze...nie wiem, czy chcę mieć kobiecą figurkę czy nie :roll:
eh...... lepsza talia i biodra... niz ciety prostopadloscian.. jak np moja figura...... :evil:
Do Usiorki: Na plaze mam 5 minut spacerkiem wiec po co mamie mam krasc z kwiatkow skoro do mamy mam 2 godziny autobusem? Mysle ze plaza sie bardziej oplaca :)
A tak serio to to moje koleczko mi caly czas spada i poobijalam se plecy :( Ale nie rezygnuje :) Pozdrawiam :)
usiorka, wiesz, przed dietą też byłam "prostopadłościanem" :lol: :shock: :lol: dokładniej, miałam typ sylwetki - papryka, czyli wszędzie tylko tłuszcz, zero mieśni i wcięć :shock: od razu gdy schudłam, stałam się płaska, ale jak zaczęłam ćwiczyć, wyrabiają mi się ładniutkie mięśnie, no i to kobiece wcięcie :roll:
eh.... mi w biodra raczej nie pojdzie.. o wciecie tez bedzie truuuudnooo... mam figure po mamie... i widze ze szerokie biodra i kobiece kształty to nie dla nas... ;)
i jak tam dziewczyny ??:>
jakie rezulataty po kreceniu :>
ja dzisiaij odkopałam hula hop i zaczynam cwiczyc .:D
hihihi zmotywujcie mnie swoimi efektami ;)