powolutku i ja zacznę znów uprawiać bieganie bo ta nasza piękna zima trochę pokrzyżowała mi szyki

jak narazie ćwiczę w domku przysiady seriami 2 razy dzienie po 60 przysiadów (zaczynałam od 40-tu )
zakwasy były ale teraz jest super i wbiegam pod górke bez dużej zadyszki
no i żabka mi się poprawiła :P