-
Kaatharinka,chyba nie jest mi dane.Wyobraź sobie,że ktoś mi wyrzucił nr tel.(był w gazecie).Poszukam namiarów w necie.Wiem,że tego potrzebuję.Sytuacja robi się niebezpieczna,a ja-wierzcie mi-nie jestem panikarą.Mam ataki wilczego głodu,takiego,że zjadłabym nawet mąkę na surowo.Coraz częściej po takiej akcji-oględnie mówiąc-"usuwam"jakoś te śmieci z organizmu(farmakologicznie albo naturalnie).Wiem,to obrzydliwe,co piszę,ale musiałam.Nie wiem,co się dzieje.Już nad tym nie panuję.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki