hehe niezle pomysly tu krążą podoba mi sie ten pomysl z kartonami...wsadzilabym sobie do srodka zeszyty przedmiotow ze studiow ktore mnie wkurzaja Osobiscie myslalam nad kupieniem sobie wmiare grubej deski i dwuch klockow i wszystko zbic gwozdziami. wychodzi taniej niz oryginalny step a roboty przy tym nie jest duzo bo raczej kazda "baba" umie wbic gwozdzie a jak juz nie idzie to jakis facet chyba zawsze sie znajdzie (w moim domu wszyscy uciekaja jak maja cos zrobic albo sa "straaaasznie chorzy" hehehe). pozdrawiam