tak jak wyzej dziewczyny pisaly, nie polecalabym zadnych forsujacych cwiczen ze wzg na stawy, ale proponuje zaczac o pol godzinnego spacerku a pozniej wydluzyc go do godziny i z kazdym utraconym kilogramem i poprawianiu sie kondycji troszeczke przyspieszac, aby w koncu skonczyc na bardzo szybkim marszu, cwiczenia w wodzie i plywanie to rowniez znakomite rozwiazanie, ale jezeli nie bedziesz umiala przekonac samej siebie do przebrania sie w stroj kapielowy, narazie pozostan przy spacerach, kolejna fantastyczna rzecza sa cwiczenia canaletics nie wiem czy dobrze to napisalam, ale sa to rewelacyjnie opracowane cwiczenia, stateczne, dzialajace glownie na partie miesniowe, delikatne powolne ruchy napewno w niczym nie zaszkodza, najlepiej zaopatrzyc sie w kasete video z cwiczeniami, tam zostana one bardzo dokladnie wyjasnione, na poczatku moze przy kazdym cwiczeniu wytrzymasz zaledwie kilka sekund, ale pozniej obiecuje ci, przetrwasz kaseta do konca a i na efekty nie bedziesz musiala dlugo czekac