wiecie musze sie przyznac ze mam chęc zrobic cos ze soba... mam 173 waze okolo 60kg (moje wymazone 55kg nadal na mnie czeka) chodzilam dosc regularnie przez jakis czas na aerobik ale jakos tak przestalam:/ byłam na kopenhaskiej i przez to nie mialam energii chodzilam non stop zmeczona, i troszke mi nadal z tego zostalo co sie wezme za jakies cwiczenia to przestaje z powodu baku sily, braku energii;/ ale postnanwiam ze od przyszlego tygodnia ostro biore sie za siebie... moze ktos chce sie przylaczyc? ja mam w planie zapisać sie na aerobik i chodzic minimum 3 razy w tyg, zapisac sie na joge, jezdzic na rowerze minimum 2 razy w tyg, skakaneczka mnimum 6razy dziennie po 100 skokow, i nauczyc sie robic te cwiczonka na brzuch ktore ktos tu juz polecal:[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. może mi sie uda... co robic zeby miec wiecej energii do zycia bo ja chodze ostatnio taka zmulona i senna i ogolnie nie fajna ze juz mam siebie dosc i moje otoczenie tez sie tym meczy.
Zakładki