Wątek: kości łonowe

cześć. a mnie się takie kości wystające całkiem nie podobają, ale mam takie i nic na to nie poradzę, jak schudłam to ciągle się gdzieś nimi uderzam :P

No własnie. Ja tez sie nimi ciagle o cos uderzam a to boli

hehe, chciałabym tak

ale zabawne - ciągle się nimi gdzieś uderzamy

To nie jest takie smieszne bo potem mam na nich siniaki

okropne, mnie juz wystają...az boje sie pomysleć co bedzie jak dojde do celu...:/

a ze mnie spadają wszystkie spodnie, nawet te nowe w moim rozmiarze, bo...nie mam bioder!!! tylko kości więc muszę się ratować paskiem albo nosić spódnice

Po prostu mowicie o kolcach biodrowych przednich gornych
Ale sie usmialam z tych kosci lonowych

właśnie, wiedzmaPL, mówimy o tym

ja już nie mam na nich sińców, bo przyzwyczaiłam się do "szczupłej" wersji siebie i uważam, by się nimi nie grzmotnąć gdzieś :P

Ja tez staram sie uważać ale czasami uderze sie o taką głupia rzecz ze szkoda gadać. Oststnio uderzyłam sie siadając w autobusie o krzesło przede mna i ciach juz siniak gotowy a i do tego jeszcze barrrrrrdzo bolało.