-
dłuzszy wyjazd rowerowy- pomocy!
No więc sprawa wygląda tak, że jade na ukrainę i przez 7 dni będę pokonywała 100 km codziennie. wiem z doświadczenia, że zawsze w takich przypadkam rujnuję dietę, bo jem staraaasznie dużo i co popadnie... wiadomo: jedzenia w knajpach, na śniadanka co jest, bo sklapy słabo zaopatrzoine w produkty dietetyczne i light, kuchnia kresów tłusta... a siłę mić trzeba i coś jesć też... ile kcal i co powinnam jesć? dodtam, że ważę 56 kg i mam 168 cm. co zrobić, żeby nie przytyć na wyjeździe i nie słavbnąć z głodu??? Plisss pomocy.
-
Samą jazdą na rowerze spalasz ok. 2500 kcal, kolejne tyle masz zapotrzebowania czyli 5000kcal, a w takiej liczbie mieszczą się 3 tłuste dania i 2 słodkie przekąski bez problemu i nie powinnaś przytyć, a podejrzewam że jak wybierzesz chude mięso i nie będziesz jadła ziemniaków/klusek czy pieczywa to jeszcze sporo schudniesz.
-
poza tym co napisał Arianek, dodam że wage do wzrostu masz wręcz idealną, a na rowerze się spala duuuuuuużo kalori więc nie ma co panikować:P
-
dzięki za odpowiedź Problem w tym, że to już nie pierwszy raz jadę na długa trasę i wiem z doświadczenia, że jedząc co popadnie- tyje się, bo po jednym dniu na biku po przejechaniu 153 km potem kilku dniach jazdy i znowu 133 km wróciłam grubsza o kilogram a co do mojej wagi- to jak mówiłam nie zależy mi na dużym schudnięciu, a raczej do powrotu do wagi przedmaturalnej, z którą się po prostu lepiej czułam i lepiej na mnie moije ciuch leżały.. treraz spodnie nie chcą wejść, a i tak były kupowane za duże, boi nie ubieram się obcisle
-
A nie pomyślałaś ile z tego kg to tłuszcz? Mogę się założyć że nawet nie 30%...
-
niestety nie bardzo wiem jak to zmierzyć. a chciałabym bardzo jakoś...
-
Waga tanita bodajże, albo darmowy poziom tkanki tłuszczowej przed i po.
-
a gdzie to można zrobić, ten pomiar???
-
Nie wiem gdzie u Ciebie w mieście - u nas robią w dobrych klubach sportowych, niektórych przychodniach itd.
-
u mnie w mieście nia ma klubów sportowych... a przychodnia jest jedna))) nmałe miasteczka niesty mają tę wadę, że jest proble3m np. z zakupem produktów light, bo jedyny supermarket to alber i biedronka... nie ma np. lider price, a tam są podobno pyszne produkty light...
ale jakoś sobie poradzę- od października w łodzi będę mieszkała
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki