ja wczoraj 50 minut :) i 500 kcal spalonych :)
Wersja do druku
ja wczoraj 50 minut :) i 500 kcal spalonych :)
Czesc dziewczyny:):)
Juz mam stepper taki wlasnie http://www.allegro.pl/item189769050_...70_c_gw_a.html
Kuuurcze strasznie duży jest:D
Pytanie kierują do dziewcząt, które mają taki jak ja. Macie na SLOW czy FAST? Bo ja probowalam tak i tak i zadnej rpznicy nie ma wlasciwie... chodzi gładko...
Inne pytanie do wszystkich:
Po jakim czasie zauważyłyscie pierwsze efekty?
Cwiczyc codziennie czy co drugi dzien???
Ja mam taki stepper. Faktycznie - duży :wink:
Obciążenie ustawiasz w zależności od tego - jakioe rezultaty planujesz uzyskać. Im większe obciążenie - tym większe mięśnie. Im mniejsze obciążenie - tym lepsze ujędrnianie i rzeźbienie, wysmuklanie :D
Ja ćwiczę codziennie. Myślę, że nie jest to najlepsze wyjście, ale ja ogólnie mam mało ruchu, więc staram się dzień w dzień ćwiczyć. Poza tym - jeżeli robiłabym sobie przerwy, to pewnie te przerwy z dnia na dzień byłyby dłuższe. A tak - nie ma przeproś. Dzień w dzień :D
Wczoraj przeleżałam pół dnia w łóżku, więc zrobiłam tylko 500 kroczków (12 minut), ale dziś już czuję się lepiej, więc zrobiłam 3100 kroczków.
Ale wlasnie ja nie odczuwam zadnego zwiekszenia obciazenia jak pprzestawiam na SLOW albo FAST... a Ty jak masz??
Jak zrobic zeby schudnać?? spalic tluszcz...?
adoosienka miałam kiedyś podobny problem z obciążeniem ale po jakimś czasie wziełam się za czytanie instrukcji i w moim steperku jest pod spodem takie miejsce na "kluczyk" jak dokręcisz to zwiększasz opór i wtedy robi się znaczna różnica między slow i fast. Wydaje mi się, że w twoim też tak powinno być bo różnią się tylko firmą. Powodzenia :wink: :wink: :wink:
A co do częstotliwości to zgadzam się z Miką - ja jak ćwicze z przerwami to stają się one coraz dłuższe.
mika17 gratuluje , że mimo choróbska nadal ćwiczysz. Ja niestety nie mam jeszcze siły. Leże w łużeczku i boje się że po takim lenistwie moja kondycja padnie :oops:
emenyx2prim dla Ciebie również gratulacje :!: :!: :!: Tak trzymać :!:
ja mam taki sam. tylko ze ja zaplacilam za niego 9,99 € serio :)Cytat:
Zamieszczone przez adoosienka
polacy nakupuja w niemczech a potem zarbiaja kase w polsce .
najdrozszsy w sklepie byl za 34 € . a w polsce za to chca niewiadomo ile.....
ale widze roznice w slow i fast. na slow jest ciezko a na fast lekko. cwicze tak bardziej na slow. okolo 60-70 ruchow na minute.
dzis daje tez wycisk 50 minut :)
Wielkie dzięki. Wiesz skoro ja chce tylko na szybko to wcale tego kluczyka tam wkładac nie będę :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez tysiulka
:*
Pierwsze "porządne" cwiczenia za mną :lol: :lol: :lol:
Kurcze słabo mi poszło:( wytzrymałam ponad 10 minut tylko z przerwami co jakis czas...
Boję się, że nie uda mi sie spalić tego tłuszczu do wakacji :cry: :roll: :cry: :roll:
pierwszy raz i 10 minut. to snandard.
z kazdym razem bedzie coraz lepiej :)
ja dzisiaj 50 minuit, i 430 kcal spalonych ( wolnym tempem )
A ja dzisiaj nic :cry: ................ ale właśnie jestem po obiedzie. Muszę odczekać aż się sadełko zawiąże :wink:
Witajcie Stepowiczki :D :D :D
Ja jeszcze dzisiaj robie sobie wolne. Dochodze już do siebie - myśle że jutro poszaleje :wink: :wink: :wink:
adoosienka kochana, a myślisz jak ja zaczynałam. Kilka dni 10, późnieje 15,20,...a teraz zdarza się 50. Nie ma co szaleć za bardzo, bo krzywde można sobie zrobić, a do tego szybko się zniechęcisz. A przecież nie o to chodzi. Nie martw się z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Trzymam kciuki.
Ja po mojej chorobowej przerwie pewnie się uwstecznie - ale będe was gonieć :D :D
ja dziś 2500 kroczków
Ja wczoraj tylko 1000 przez 20 min. Steperek strasznie piszczy chyba czas na smarowanko. Dzisiaj będzie więcej-mam nadzieje :oops: :oops: :oops:
Mika no no... rozszalałaś się :wink:
ja wczoraj 20 minut 188 kcal :( malo.
ale dzis zaszeleje i bedzie wiecej :)
Ja wczoraj tylko 1500 :oops:
i też strasznie pi zgrzyta :roll:
ja dzis 40 miinut, 380 kcal. nie dalam rady wiecej bylam, padnieta :(
jutro dzien przerwy
No to dałam d ***, nie ćwiczyłam :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
mika nie martw się, dzisiaj będzie lepiej. Ja wczoraj poćwiczyłam 35 min ale za to miałam dzień głodomora :oops: :oops: :oops:
Niestety dzieje się coć niedobrego z moim licznikem-w trakcie ćwiczeń resetuje się- ciekawe jak dobrać się do baterii. Chyba muszę przestudiować jeszcze raz instrukcje. I koniecznie kupić jakiś smar - bo niedługo sąsiedzi będą skarżyć się na dziwne hałasy :D :D :D
wróciłam :D
4360 kroczków i 1 godzina 20 minut :D :D
mika jestem pod wrażeniem. Jak dałaś rade :?: :?: :?:
Ja dla odmiany wczoraj nawet nie weszłam na steperek :oops: :oops: :oops: , ale dzisiaj już będe grzeczną stepowiczką i poćwicze :wink: :wink:
mika jestem pod wrażeniem. Jak dałaś rade :?: :?: :?:
Ja dla odmiany wczoraj nawet nie weszłam na steperek :oops: :oops: :oops: , ale dzisiaj już będe grzeczną stepowiczką i poćwicze :wink: :wink:
mika jestem pod wrażeniem. Jak dałaś rade
Ja dla odmiany wczoraj nawet nie weszłam na steperek , ale dzisiaj już będe grzeczną stepowiczką i poćwicze
A mi się dziś znowu nie chce :oops: :oops: :oops:
Nie wiem jak mam się zmusić. Na dodatek mężuś obiecuje nasmarować steperek i obiecuje. A on coraz ciężej chodzi i wydaje coraz gorsze dźwięki :roll:
Mika tak mnie zmotywowałaś że wczoraj stepowałam przez godzinke - 4000 kroczków. Dzisiaj troszke dupke i nóżki czuje :oops: :oops: :oops:
A co do smarowania steperka to ja wczoraj wlałam mu łyżeczke oleju i się uspokoił. Musi mu to narazie wystarczyć bo nie mam w domku smaru :D :D
Cholera !!!! Wczoraj znowu nie ćwiczyłam - za to ciągle ruszałam szczęką. Nadeszły dla mnie jakieś ciężkie dni :oops: :oops: :oops:
Nie chce mi się ćwiczyć, natomiast ciągle myśle co by tu zjeść, a najlepiej żeby to było coś słodkiego :cry: :cry: :cry: :cry:
a ja się pochwalę :roll:
5600 kroczków i 84 minuty :D :D :D
Duma mnie rozpiera :D . Szkoda tylko że w ciągu ostatniego tygodnia miałam dwie jednodniowe przerwy :oops: :oops:
hej!!!!
MIKA !7--- 84 MINUTY???????????????????? troche duzo.............uwazaj bo sobie lydki rozbudujesz
a ja dzis tylko 40 minut, 370 kcal spalonych.....
Przecież miałam zwiększać czas :wink: a że nogi mi leciały jak szalone, to chyba dobrze. Lecę przecież na najmniejszym obciążeniu :DCytat:
Zamieszczone przez emenyx2prim
Wczoraj tylko 1800 kroczków :oops:
TOTALNA KLAPA :!: :!: :!:
MAM STRASZNEGO LENIA. NIE CHCE MI SIĘ ĆWICZYĆ, A DO TEGO DOPADŁ MNIE NIEPOSKROMIONY APETYT NA SŁODYCZE :oops: :oops: :oops:
WCZORAJ JEDYNIE POĆWICZYŁAM 20 MIN PILATES I NA TYM KONIEC MOJEJ AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ :( :( :( :(
tysiulka ruszaj tyłek z kanapy, bo i mi przejdzie motywacja na stepoperek
na chwilę obecną 3000 kroczków i 48 minut
CHYBA JEDNAK NIE JEST MI DANE SCHUDNĄĆ :cry: :cry:
WCZORAJ ĆWICZYŁAM 30 MIN. STEPEREK ZACZĄ ZGRZYTAĆ-WYSZEDŁ Z NIEGO JAKIŚ KAWAŁ BLACHY - A MÓJ MĘŻCZYZNA ZDIAGNOZOWAŁ TO JAKO POPSUTE ŁOŻYSKO I ZABRONIŁ ĆWICZYĆ AŻ NIE NAPRAWI :cry: :cry: :cry:
CHYBA COŚ MAM POD GÓRKE.
ZASTANAWIAM SIĘ MOŻE PRZEZ TEN CZAS POĆWICZE PILATES LUB WEIDERA :?: :?:
TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE STEPOWICZKI :wink: :wink: :wink:
oj :cry:
mój też skrzypi i to coraz bardziej :cry: chwilami zaczyna się zacinać, więc trochę mam stracha. Kilka dni temu po ćwiczeniu - na dywanie została kupka opiłków ::evil: :shock: . Nakrzyczałam na M że od dwóch tygodni proszę go o nasmarowanie, więc wziął się za stepperek i ................... stwierdził, że jest tak nasmarowany, że prawie z niego kapie i nie wiadomo dlaczego skrzypi. O dziwo, kiedy wlazłam na niego - przestał skrzypieć.
Mój step - mimo, że nowy - skrzypiał tak bardzo, że zniechęcił mnie do ćwiczeń na nim 8)
Przesiadłam się na rower.
hej steperowiczki :)
Jakis czas temu kupilam sobie stepper i ostro na nim cwiczylam, no wiecie...cos nowego , kupionego za wlasne pieniadze , no ale jakos szybko mi sie znudzil. Ale dzisiaj doszlam do wniosku ze pora go odkurzyc i zaczac ponownie cwiczyc.
tak wiec trzymajcie za mnie kciuki :)
pozdrawiam :)
trzymamy, trzymamy
witajcie szalone stepowiczki :wink:
Dawno mnie tu bie bylo dopadl mnie len i jojo!!!
ale tak sobie czytam o steperku i postanowilam do Was DOLACZYC MOGE?
Nie bede pisala ze bede napierac po godzinie bo wiem ze nie dam rady,jutro z rana na czczo podreptam 10 min i potem wieczorkiem z 10,oprocz tego jeszcze przed steperkiem pokrece hula hopem,trymajcie za mnie kciuki i dodajcie mi otuchy.Wiem z e z Wami bedzie mi latwiej. :wink:
Zapraszamy i trzymamy kciuki !!!!!!
Ja niestety nadal nie stepuje bo coś długo schodzi z naprawą mojego sprzęciku :cry: :cry: :cry: :cry:
witajcie
No ja troszke na nim depcze,lecz od kilku dni mam rowerek treningowy i sobie jezdze,ale steperek tez jakos zalicze jak dostane checi :lol:
wlasnie stepery mauja to do siebie ze sie rozwalaja, a jak sie nie rozwalaja to skrzypia, Moj tak skrzypail ze dalam siostze niech ona sie z nim meczy. A teraz mam inny firmy LTT cos takiego, i ona jest lancuchowy a nie tlkowoy, i nie skrzypi :)
witajcie dziewczynki przylacze sie do was wlasnie mam taki zamiar kupic sobie mini step i zobaczymy jak mi pujdzie bo widze ze wy radzicie sobie bardzo dobrze wiecie co kochane na moim forum cwiczylam i tak sobie cwiczylam i stwierdzilam ze przestane wchodzic na moja strone sie wpisywac bo i tak mnie nikt nie wspiera i nie odwiedza stracilam motywacje do dalszych wzmagan cwiczeniowych ale wlasnie od dzisiaj postanowilam ze wejde wlasnie do was moze wy mnie kochane po dopingujecie i nie opuscicie :wink: prosze was odwiedzcie mnie na mojej stronce zebym wiedziala ze jednak jestescie zemna bo sama nie dam rady :(