emenyx81 - dzięki bardzo
A teraz już klamka zapadła. Zamówione.
Wersja do druku
emenyx81 - dzięki bardzo
A teraz już klamka zapadła. Zamówione.
mika17 daj znć jak idzie na steperku. Ja mam taki sam. Po jakimś czasie zaczą skrzypieć ale psiknełam smarem gdzie trzeba wedle instrukcji i po kłopocie:)
Uważam że to świetny sprzęcik i nóżki robią się ładniejsze - nie takie galaretki :).
Ja niestety nie mogę się pochwalić wielkimi osiągnięciami bo ostatnio dopadł mnie leń i nic nie chce mi się ze sobą robić. Mam nadzieje że ten stan szybko minie i zaczne znowu stepować. Zauważyłam u siebie pewien schemat: jak zmobilizuje się i ćwicze codziennie to super się czuje i jest wszystko ok, ale wystarczy że sobie kilka razy odpuszcze to zaczynam kombinować co tu zrobić żeby nie ćwiczyń i np zjeść coś słodniego. Jestem właśnie na tym etapie dzisiaj poczytałam troche forum i troche mi lepiej.
Więc dzisiaj wyciągam mój sprzęcik i do dzieła- WRACAM DO WAS STEPOWICZKI :!: :!:
Poćwiczyłam wczoraj 30 min i od razu przybyło mi energii i humor się poprawił
:lol: :lol: :lol: :lol:
Powodzenia wszystkie stepowiczki:)
A używacie jakiś wspomagaczy spalania tłuszu, bo ja zastanawiam się nad zakupem ale nie wiem czy warto?????
a ja nadal czekam na stepper :cry:
Ja od wczoraj przeprosilam moj steperek skretny,na poczatku jak zwykle ciezko al e10 minutek juz sobie dreptam,i zeby bylo mi latwiej stoje na samej gorze na pedalach wtedy kroczki sa krotsze wiem ze to moze zle ale za kilka dni bede schodzic nizej, a pamietam ze jak aczelam na poczatku to na drugi dzien nie moglam chodzic tak mnie miesnie bolaly.Powiedzcie mi co zrobic zeby on tak nie skrzypial?oliwilam oliwa i nic nie pomaga....Mam nadzieje ze boczki mi spadna bo lato niedlugo a ja po swietach wygladam jak wielorybek,trzymajcie za mnie kciuki kochane. :P
ponoc L karnityn wspomaga spalanie tluszczu podczas cwiczenCytat:
Zamieszczone przez tysiulka
No to ćwiczę :D
Nie wiem czy to dużo czy to mało ale zawsze do przodu. Stepperek mam szósty dzień :D . Każdego dnia (z wyjątkiem jednego - czwartego) robię 1000 podwójnych kroczków. Zajmuje mi to około pół godziny. Pewnie to niewiele, ale najważniejsze jest to, że się zmobilizowałam. Nigdzie się nie spieszę i po prostu równe tysiąc kroczków maszeruję sobie spokojniutko - robiąc jedną przerwę około 400 kroku :D . Ćwiczę na najlżejszym obciążeniu i chodzę "jak żołnierz" - jak to określił mój mąż :D . Postaram się na bieżąco chwalić się swoimi postępami.
Obliczyłam sobie, że weszłam już (lub zeszłam) na 444 piętro. Żeby zejść do wnętrza Ziemi zostało mi jeszcze 2 124 556 pięter :D
No ładnie - ja mam stepperek - to wszyscy przestali ćwiczyć :cry:
no co ty. pol godziny to calkiem fajny rekord. naprawde. super. jak juz dojdziesz do lepszej wprawy to 40-50 minut wystarczy, serio, serio :) i tak jestes dobra ze 30 minut dajesz rade na poczatek, ja n a poczatku ledwo 10 minut dawalam rade.Cytat:
Zamieszczone przez mika17
super!!!!!!!!!!!!!!!
wielkie dzięki za pochwały. Muszę jednak już sobie cosik zmienić w tym "chodzeniu", Wczoraj i dziś robiłam po 1100 kroczków i zajęło mi to 23 minuty. Nie potrzebuję już żadnych przerw na odpoczynek. Zastanawiam się więc, czy zwiększyć ilość kroków czy zwiększyć czas - np. do 40 minutCytat:
Zamieszczone przez emenyx81
moim zdaniem lepiej zwiekszyc czas. tkanka tluszczowa jest spalana dopiero po 30 mnutach cwiczen.
ale intensywnosc tez jest wazna. srdnie tempo, dluzszy czas to najlepszy efekt moim zdaniem
]Hej! [/color]wiesz pomoże ci ten stepper i to duzo. sama go mam i wiem jak to jest. Polecam ci jak najbardziej, ale testuj nie krócej jak tydzień, bo inaczej nie zobaczysz efektów. Moja mama wchodzi na stepper i schodzipo 5 minutach, a później mówi, że to nic nie daje :-) nie rób tak tylko! Ja co dzień chodziłam kiedyś na nim po 30 minut i wciągu tygodnia bez szczególnego odchudzania (nawet słodyczy nie odłożyłam) schudłam 4 kg. Polecam ci jak najbardziej tego steppera, a szczególnie na uda i na pośladki!!! :-)))[/color] :D :)
Pozdrawiam serdecznie DziuniaNiunia ;-)
mika17 Gratuluje wytrwałości i zapału. Masz świetne wyniki i tak trzymaj. Co do twoich wątpliwości to zgadzam się z emenyx81. Dobrze jest stopniowo wydłużać czas ale nie zmniejszając tempa. Ja na początku padałam po 15 min, a teraz ćwicze 40-50min. Zależy to też od dnia i samopoczucia. Jednego dnia 50 minut było mi mało, a wczoraj ledwo dociągłam do 40 :shock: .
ja wczoraj w 30 minut zrobilam 1800 kroczkow :)
Cytat:
Zamieszczone przez emenyx81
l-karnityna nie jest spalaczem, tylko reduktorem
ze spalaczy polecam TSE albo TL II Olimp a to wszystko wspomagane tauryna.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Zgadza się. Wszystko zależy dodatkowo od dnia. Np. wczoraj ćwiczyłam 45 minut i zrobiłam 2200 kroczków, a dziś już mi się znudziło po 23 minutach, czyli po 1200 krokach.
Będę starała się wydłużać czas, jak radzicie. Zobaczymy - kiedy mi się znudzi :D
dzięki za rade niki740
Mika jeśli chodzi ile kroczków damy rade to zauważyłam że duży wpływ ma to co oglądamy lub słuchamy w trakcie ćwiczeć. U mnie świetnie sprawdzają się programy o walczących z tłuszczykiem :D :D :D dostaje wtedy jakiegoś pałera i też chce z nim walczyć :) Niestety trafiam na nie bardzo rzadko :( :( :(
Halo gdzie jesteście? takie zaćwiczone?:D
Dziewczyny powiedzcie prosze co myslicie o tym stepperku?? Zamówiłam!! Będzie dobry? :wink:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=189769054
Martwie sie czy ma regulację obciążenia?? :roll: :roll:
oooooooooo
ja chciałam sobie taki kupić ale przegapiłam koniec aukcji :cry: i kupiłam sobie taki "z balinem pośrodku" :wink:
Mika, a nie wiesz czy on ma regulację? Widze pokrętełko ale czy to do tego? :roll:
Może któraś z dziewcząt ma taki stepper??
nie chcę Cię martwić ale wydaje mi się, że on nie ma regulacji obciążenia :cry:
no nie załamuj mnie :? co robić... :( Ale on ma pokrętełka po bokach i z przodu więc po co one?? :roll:
a ile wazysz?Cytat:
Zamieszczone przez adoosienka
bo te stpery nie sa zbyt dobre. mi sie taki juz 3 razy rozwalil... i brat musial spawac.
Waże ponad 50 kg, bo sporo schudłam:):)
Psuje się naprawdą> a Wygląda na taki stabilny!! :roll:
No to w końcu ma regulację obciążenia?? 8) 8)
Hura!! Znalazłam opis tego steppera na innej stronie intermetowej :)
:arrow: http://rtv.net.pl/index.php?p3403,stepper-yk-s05a
Jest napisane, że ma regulację :) :)
No to super że ma regulację - teraz przybędzie nam nowa stepowiczka :D
A co z resztą?
Ćwiczy? Czy się leni? :D
a to spoko. nie masz czym sie przejmowac. jak ja zaczynalam ze steperem to wazylam 86 kg.... :oops: jakbym wazyla ze 60 kg to raczej by sie nie rozlecial.Cytat:
Zamieszczone przez adoosienka
a teraz mam inny i jest super LLT sie nazywa. ale jak jestes taka lekka to n ie masz czym sie przejmowac. wytrzyma :D
ja obecnie cwicze na criosstrainerze :) jest lepszy bo mozna rownoczesnie jescze ramionami ruszac. wiec dziala nie tylko na nogi, tylek ale takze na ramiona :)Cytat:
Zamieszczone przez mika17
a w te dni co nie ide na silownie cwicze na steperze :) ale crosstrainer ma podobna zasade dzialania . wcozraj bylo 50 minut, a dzis tylko 30 minut :oops:
Witam Słoneczka!!
Muszę się przyznać że zrobiłam sobie 3 dniową przerwe ale dzisiaj już grzecznie wgramole się na steperek :)
Pozdrawiam :lol: :lol:
Ma któraś z Was taki stepperek??
http://www.allegro.pl/item189769050_...70_c_gw_a.html
Wymieniłam ten co przedtem zamówiłam na taki, bo koleś który sprzedaje powiedział, ze ten pierwszy (podawałam linka wyżej) nie ma jednak regulacji... :cry: :roll:
Dziewczyny a mam jeszcze kilka pytań oprocz powyższego :)
1) O której godzinie cwiczycie, i czy cos jescie przed i po?? Jesli tak to co i ile czasu prze i po cwiczeniu?
2)Czy jesli zaczne cwiczyc pod koniec tego tygodnia (regularnie i konsekwentnie) to osiągnę efekty do wakacji? :D aaach tak sie na plazy pokazać ze zgrabnymi nóżkami i nie straszyc ludzi... :lol:
3) słyszałyście, że dobrze jest wypić kawę przed treningiem?:) 8)
:*
1. - ćwiczę najczęściej popołudniu lub na wieczór. Nie jem od 18 tej, więc ćwiczę około 2 godzin po jedzeniu. Czasem trochę mniej. Wydaje mi się jednak że minimum pół godziny powinnaś zrobić przerwy od jedzenia
2 - zależy jakie to mają być efekty :roll: i jak Twoje nogi wyglądają obecnie :wink:
3 - nic mi na ten temat nie wiadomo, wiem natomiast, że jak wypiję przed wysiłkiem, to zaraz łapie mnie kolka :wink:
A czy po cwiczeniach coś jesz???
Właśnie zeszłam ze stepperka :D
40.04 min i 2300 kroczków
Ale jestem z siebie zadowolona :D :D
i absolutnie nie zamierzam nic jeść. Dziś skończyłam jedzenie o 17.30
Hello!!!!!
Wczoraj tak jak obiecałam poćwiczyłam-nawet 50 min i 3000 kroczków.
Ale przyznam się że wziełam wspomagacza. Któraś z Was poleciła go na forum Thermo Speed Extreme. Ma niezłą dawke kofeiny i ma za zadanie szybciej spalić tłuszczyk. Energii na pewno więcej po nim. Na razie jeszcze nie polecam - poczekam na efekty-bo przecież to wczoraj to mogło być placebo :D :D Nawet miałam ochote jeszcze ćwiczyć ale steperek zaczą zgrzytać :cry: :cry: :cry: i gorący się zrobił-po prostu nie daje mi rady :lol: :lol:
mika17 gratuluje osiągnięć i wytrwałości
adoosienka co do kawy przed treningiem to właśnie o tym czytałam wczoraj na innym forum . Podobno daje Ci trochę energii (jak to kawa-kofeina), a do tego bardziej się pocisz.
A co do Twoich obaw co do efektów do wakacji to na pewno będą ładniejsze nóżki ćwiczące niz leżące. Mi na razie nie schudły ale ładniejsze są -celulit mniejszy i bardziej jędrne i sprężyste. Więc nie zastanawiaj się tylko ćwicz, bo warto.
Mam właśnie taki steperek jak pokazywałaś tylko bez linek. Ja niestety miałam z nim pecha bo kupiłam go (w markecie) z popsutym licznikiem. Potem okazało się że obciążenie nie działa - tak myślałam przynajmniej przez 6 m-cy ąż do momentu jak przeczytałam instrukcje :oops: :oops: i okazało się że pod spodem jest śrubka od regulacji oporu :oops:
Jak zaczełam na nim więcej ćwiczyć to zaczą skrzypieć ale wystarczyło psiknąć smarem i jest ok. Jeszcze nie wiem dlaczego wczoraj się buntował ale może potrzebuje kolejnego smarowania :D :D . Ogólnie bardzo go lubie ale trzeba się przygotować że jest większy i cięższy od innych steperków. Ale za to więcej mięśni na nim pracuje - w końcu skrętny
Ale się rozpisałam :D :D :D to kończe i pozdrawiam.
Nie wiem czy dzisiaj dam rade ćwiczyć bo ide oddać krew i boje się że fikne :oops:
tysiulka mój steperek zaczyna porządniej skrzypieć tak około 1800 kroczku :wink: . Wczoraj z tego wszystkiego, to zaczął trochę ciężej chodzić (jak by mu się smar wytarł :roll: ). Ale 3000 kroczków - gratuluję :D Trzymam kciuki
Czy dziś też będzie 3000?
mika17 właśnie siedze i zastanawiam się czy dzisiaj postepować. Po tym oddaniu krwi to troche słabiutka jestem. Ale może spróbuje chociaż kilka kroczków:)
Ale ten umysł płata nam figle - spalające tableteczki biore dopiero od wczoraj a dzisiaj czuje się już szczuplejsza hi hi :D :D
A jednak dałam rade 3000 :!: :!: :!: przestepowane :D :D :D
Zgłodniałam więc wtryniam sałate :wink: :wink: :wink:
Ja wczoraj tylko 1500 :oops: , ale strasznie źle się czułam (chyba mnie jakieś choróbsko bierze). Dziś w pracy ledwie przytomna siedziałam (a jeszcze muszę tam wrócić na trochę). Nie wiem, więc czy dziś będę stepować :wink:
mika nie przejmuj się - wczoraj chyba był taki dzień. Ja w pracy umierałam bo dopadła mnie jelitówka. Zwolniłam się wcześniej, ale nawet nie myślałam o steperku tylko prosto do wyrka. Temperatura mnie zmogła, a do tego żołądek chciało mi wyrwać. Wziełam 2 dni zwolnienia ale chyba nie będe miała siły wyciągać mojego sprzeęcika.
Ale przy takim oczyszczeniu jaki brzuszek płaski :D :D :oops: