wczoraj probowałam sobie ustawic steper na najmniejsze obciazenie ale... cos mi chyba nie wyszło !! mam taki skrętny i tam jest taka sróbka do podkręcania i jak podkręce jak najmocniej sie da to te "nogi" stepera na ktorych sie stoi jak sie cwiczy są wysoko i jak sie cwiczy to czuć bardzo opór...a jak podkręciłam tylko troszeczke to te nózki byly niziutko...niby latały prawie bez obciazenia ale przez to ze to bylo tak strasnzie nisko to te kroczki jak robiłam to takie malutkie były...w sumie nogi to mi sie tylko lekko uginały ! to tak ma byc własnie czy ja po prostu zle to robie ?![]()
![]()
![]()
Zakładki