-
Sflaczałe ramiona:(
Czy znacie może metodę na sflaczałe ramiona. mam ten problem, bo tyję zazwyczaj na brzuchu i właśnie na rękach. Nie mogę już na nie patrzeć, ale też nie chcę wyglądać jak Arni wersja kobieca, bo moje ramiona są z natury szerokie. Może macie ten sam problem i znacie jakieś metody skuteczne. ja jak na razie pływam...
-
polecam ciężarki....ja sama zakupiłam sobie takie po 2 kg,po miesiącu już efekty wyrażnie widoczne( takich nawet podstawowych ćwiczeń)
-
Tylko że te moje ręce są sflaczałe z tyłu i to nie w miejscu gdzie normalnie pojawia się triceps...
ćwiczyłam kiedyś sporo na ręce na siłowni (oczywiście z małym obciążeniem) ale i tak ten tył pozostał sflaczały
Co z tym robić??
-
to nie mam pojęcia,jedyny sposób w tym momencie to zrzucić pare kilo,z rąk napewno też co zejdzie!!!
-
ja myśle, że trzeba się za to zabrac jak najszyciej, bo to miejsce (jeśli sie ma tendencję do tycia tam), z którego jest sie bardzo ciężko pozbyc tłuszczu, a jeśli się pozbędzie (bez ćwiczeń), to zostaje sflaczała skóra. Jak u starszych ludzi. Ja ostatanio pracuję nad ramionami i podbródkiem (obie babcie mają niestety "wiszące", więc chcialabym temu zapobiec na stare lata)
-
mam ten sam problem ...mam ręce jak u niemowlaka taka kluska ...u niemowlat to wygląda słodka a u ludzi starszych mało estetycznie-wstydze sie zakładac sukienki na ramiaczkach...ehhh...najwiecej tłuszczu mam tuż nad pachami czyli też z tyłu...chyba musimy robic pompki...
-
Dieta i ciężarki, tak jak radziła Glam. Być może na siłowni wykonywałaś nieodpowiednie ćwiczenia, bo ćwiczenia na tricepsy wykonuje sie troszkę inaczej. Poszukaj w intenecie czegoś na ten temat, zainwestuj w ciężarki, albo napełnij wodą butelki i do dzieła. Dobrze na ramiona robi też kick - boxing
-
na nowej płycie shape`a jest fajne ćwiczenie. Podobne do pompek na jednej ręce, tak na boku.
19.08.2009 rusza mój maraton
-
Ja mimo, ze jestem lucznikiem tez mam podobny problem, tylko ze juz go prawie rozwiazalam Ja to zrobilam tak:
Wzielam butelke po wodzie mineralnej 1,5l napelnilam woda i zabarwilam niebieska farbka(by ktos tego nie wypil przypadkiem )
cwicze codziennie, nieduzo. Polecam zaczac od 10 powtorzen na jedno cwiczenie i co iles dni zwiekszac o 5 az dojdzie sie do 50 Ja jestem dosc silna, wiec zaczelam odrazu od 50
1) butelke w reke, i podnosisz ja, tak normalnie (znaczy tak jak najwyzej, by wyprostowac reke)
2) Reka do gory, i opuszczasz butelke POWOLI tak za siebie. nie wiem czy to zrozumiale, ale masz reke w gorze i zginasz ja za siebie jak bedziecie robic powoli to powinnyscie czuc ktore miesnie pracuja
3) to typowe na biceps, ze zgina sie tylko w lokciu
i u mnie efekty bylo widac po miesiacu jak kolezance w poscie wyzej
-
ćwiczenia z ciężarkami - całkowicie zgadzam się z koleżankami
na początek ( i nie tylko ) polecam te kilogramowe. niby obciążenie niewielkie, a rezultaty rewelacyjne. instruktorka wprowadziła nam ciężarki na aero rok temu, po 2-3 miesiącach ćwiczeń ubyło 2 cm w obwodzie ramienia! waga u mnie ostatnio stoi, wymiary również, ale o flaczku nie ma mowy. i mimo że ćwiczymy już z ciężarkami od roku, żadna z pań nawet minimalnie nie zaczyna przypominać kulturysty. niewielkie obciążenie pomaga spalić tłuszczyk, a nie rozbudowywać mięśnie, dlatego 1 kg będzie jak najbardziej ok.
no więc ciężarki w dłoń i do dzieła (wszystkie ćwiczenia rób na lekko ugiętych w kolanach nogach):
unoś wyprostowane ręce do góry i zginaj w łokciach
tak samo tylko w poziomie - do przodu i przyciągaj do siebie
wyprostowane ręce (lekko ugięte w łokciach) unoś na bok na wysokość barków
wyprostowane (lekko ugięte) ręce unieś na wysokość barków i delikatnie poruszaj w górę i w dół
wyprostowane (j.w.) ręce unoś bokiem do góry, nad głowę
ręka z ciężarkiem wyprostowana, uniesiona nad głową, ramię przylega do ucha, w tej pozycji zginaj rękę, przenosząc ciężarek za głowę; ważne, aby ramię było blisko głowy, przy uchu
to samo ćwiczenie, ale z zatrzymaniem w połowie ruchu
ramiona na wysokości barków i zginamy ręce w łokciach
ramiona na wysokości barków, ugięte w łokciach pod kątem prostym, łączymy łokcie przed sobą i odwodzimy do pozycji wyjściowej
ramiona na wysokości barków, lekko ugięte w łokciach, krzyżujemy ramiona na wysokości klatki piersiowej przed sobą (raz prawa, raz lewa ręka wyżej)
ramiona wyprostowane przed sobą na wysokości klatki piersiowej, palce dłoni skierowane do góry, uginaj ręce jak w ćwiczeniu na biceps
ramiona opuszczone, łokcie blisko ciała, ciężarki skierowane "przed siebie", uginaj ręce (biceps)
j.w. tylko cieżarki skierowane "na zewnątrz"
zrób wykrok jedną nogą do tyłu, ciężar ciała przenieś na nogę z przodu, jedną rękę oprzyj na udzie (albo oparciu krzesła), ręka z ciężarkiem uniesiona do tyłu, równolegle do podłogi, uginaj rękę w łokciu; pamiętaj, aby nie ruszać ramieniem, pracuje tylko przedramię; w momencie wyprostowania ręki, palce dłoni zaciśniętej na ciężarku kieruj ku górze, w stronę sufitu
j.w. tylko z zatrzymaniem w połowie ruchu
pozycja ciała j.w., ramię opuść luźno w dół, unoś ciężarek uginając rękę
a z ćwiczeń dodatkowo kształtujących biust (wszystko w leżeniu na plecach):
ramiona wyprostowane, pod kątem prostym do ciała, lekko uniesione nad podłogą, z tej pozycji unosimy ramiona i łączymy ciężarki nad głową ("przed sobą")
to samo ćwiczenie z ramionami ugiętymi w łokciach pod kątem prostym
ręce ugięte w łokciach pod kątem prostym, podłogi dotykają jedynie ramiona, przedramiona skierowane ku górze, prostujemy ręce nad sobą i wracamy do pozycji wyjściowej
bierzemy jeden ciężarek w obie dłonie (chyba, że dasz radę dwa), ramiona wyprostowane, przenosimy ciężarek za głowę i przed siebie
powiem jedno: to działa!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki