-
Cześć wszystkim
A ja mam takie pytanko - problem, ciekawam, co Wy na to.
Otóż: przeczytałam kiedyś ciekawą teorię, że ograniczanie spożywanych kalorii, np do ok 1000 zwalnia metabolizm, tzn organizm przyzwyczaja się do funkcjonowania na mniejszej ilości i stąd ten zastój - dalej się nie chudnie. Pewno do jakiegoś momentu - bo przecież nie ma bata - jak sie go "przetrzyma" to w końcu znów zacznie chudnąć. Ale jak długo można ograniczać kalorie? Można długo, ale ... chyba nie przez całe życie...
Wedle tejże teorii kluczem do sukcesu jest - owszem - zredukowanie kalorii, ale nie więcej niż o 300 do 500 kcal mniej niż dzienne zapotrzebowanie + sporo białka w diecie + nieco mniej węglowodanów + zdrowe tłuszcze + aeroby + ćwiczenia siłowe na utrzymanie tzw Lean Body Mass - czyli mięśni. I ten "koktail" zapodany w stosownych proporcjach ma ponoć dać dobre rezultaty... W sumie to wszystko bardzo porzekonująco brzmiało (in extenso, oczywiście, bo powyżej przytoczyłam to w telegraficznym skrócie, i wcale przekonująco to nie musi brzmieć) Nawet chciałabym spróbować, ale wprowadzić to wszystko w życie na raz... no nie. Trzeba by się zwolnić z pracy i poświęcić się układniu diety i ćwiczeniom.
Może ta teoria wyjaśnia dlaczego waga załozycielki tego postu "stanęła w miejscu" i dalej ani rusz?
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki