Witam
A ja mieszkam od grudnia sama i jest mi z tym dobrze. Nie boję się panicznie, ale też mam czasem wrażenie, że ktoś stoi na balkonie (mimo, że mieszkam na 4 piętrze), że ktoś nasłu****e pod drzwiami. Raz mi się nawet zdarzyło, że w nocy (akurat nie mogłam zasnąć i leżałam sobie i rozmyslałam) ktoś chciał otoworzyć drzwi. Słyszałam jak naciska na klamkę. Na szczęście ja od dziecka mam nawyk zamykania drzwi na wszystkie spusty nawet jak jestem z kimś w domu.
Rozumiem Cię. Ale uwierz to minie. Przyzwyczaisz się, zaklimatyzujesz, poznasz sąsiadów i strach minie mam nadzieję

Ja mam znowu inny problem. Boję się samochodów. Już tłumaczę w jakim sensie. Jak idę sama chodnikiem koło ulicy i jak jakiś samochód zwalnia lub zatrzymuje się koło mnie to mam ochotę uciekać. Mam wrażenie, że zaraz ktoś mnie porwie do tego samochodu i wywiezie daleko w las Najczęściej zwalnia bo chce skręcić. Czasem kierowca chce spytać o drogę. A ja zawsze mam takiego stracha, że aż głupio. Najgorzej jest w nocy. Wiem, że to dziwne, ale nie potrafię pozbyć się tego lęku.