qwerq jak pojdziesz np. do biopiekarni greenwaya to przy kazdym produkcie pisze sklad i z reguly zamiast cukru to cukier brazowy... zamiast maki pszennej orkiszowa lub zytnia...
jesli chodzi o obiadki to moim zdaniem idzie sie najesc bo np. do lasagni dostaje sie jeszcze 2 surowki... wiec to jest pelny talerz ogolnie - tak samo do innych produktow - jak zamawiasz kotlety sojowe to dostajesz kotlety sojowe z masa salatek... a lazani ze szpinakiem nie widzialam w innych knajpach - wiec nie wiem czym sie rozni... wiem ze w greenwayu nie smakowaly mi kofty - kulki seroweaaa i pyszne sa jeszcze samososy
i koktaile
i ceny tez zaleza od polozenia... bo n p. greenway w gdyni i w gdansku wrzeszczu jest drozszy od tego w gdansku zabiance a produkty sie niczym nie roznia - poza wielkoscia pomieszczenia przeznaczonego na restauracjejak ostatnio bylam to lazania ze szpinakiem we wrzeszczu kosztowala chyba kolo 9 zeta a na zabiance 7... ale to dawno bylo i nie dam sobie reki uciac - wiem ze byla to dosc widoczna roznica
![]()
aaa i jeszcze... z moim bylym chlopakiem bylismy w maju w greenie we wrzeszczu... i ja wzielam sobie zupe z soczewicy i chyba wlasnie samososy... i zupa sie juz tak najadlam ze samososow w calosci nie wtrynilam![]()



LinkBack URL
O LinkBack
Odpowiedz z cytatem
Zakładki