Dokładnie, palenie wcale ale to wcale nie jest ani eleganckie ani seksowne. Ani romantyczne.
Fuj, nie dość że cuchnie, to jeszcze żółknie cera i paznokcie i zęby, niszczy zdrowie. Fuujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Ja osobiśscie nie znoszę papierosów. Nigdy nie mialam w ustach, ale moi rodzice wiecznie palili i chyba ich pochowają z papierochem w ustach

Jak do nich ide , to nigdy nie palą ani przy mnie ani przy Kubie, ale wszystko i tak jest przesiąknięte dymskiem. Wracam do siebie od nich, i moje dziecko mi cuchnie papierochami i muszę je od razu myc, bo nie moge go znieść. Ja zresztą tak samo.

Zupełnie nie rozumiem po co komu taki głupi nałóg.
MOi rodzice mają krucho z forsą, muszą się zastanawiać nad kazdą wydaną złotówką, ale jednoczesnie puszczają z dymem okolo 300 zl miesięcznie
nie rozumiem takiego glupiego podejścia.

W moim domu się nie pali, a jak ktoś musi to sobie na dwór wychodzi. Moja mama sie trochę o to burzyła, ale ze mną nie ma dyskusji jak coś postanowię

Na razie.
Ale nie jestem fanatyczką, i nie mam zamiaru przekonywać kogoś że musi rzucić palenie. Jak chce sobie zatruwać zdrowie, jego sprawa. Ale niech się czasem zatanowi nad innymi. Nad biernymi palaczami.

Czy patrząc na ulicy jak matka trzyma male dziecko i jednoczesnie kopci jakiegoś cuchnącego papierocha dalej uważacie że to fajne ??