Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: po "rewelacjach" zolodkowo-jelitowych

  1. #1
    jabberwocky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie po "rewelacjach" zolodkowo-jelitowych

    Wlasnie co zjesc? Nie chce juz wracac do tego, co bylo w nocy W sumie wychodzi na to, że wczoraj nic nie zjadlam (tj zjadlam, ale hmmm... nie liczy sie Herbatke na razie popijam, ale co by tu zjeść, bo się głodna robie Coś na mleku (budyn, kasza manna, płatki?), suchy chleb, gotowany kalafior? Zwłaszcza, ze w jelitach wojna jeszcze siętoczy na dobre (btw co lepsze, węgiel, czy smecta?)

  2. #2
    KamilStopa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-06-2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    230

    Domyślnie Odp: po "rewelacjach" zolodkowo-jelitowych

    polecam tylko same lekkie rzeczy tj kromka z masłem ;p;p;p ;D

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •