Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: Praca i życie za granicą

Mieszany widok

  1. #1
    nextone jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maggieuk
    IMO, te roznice kulturowe przemawiaja raczej za tym, by w UK zostac - mniej narzekania i zawisci, wiecej uprzejmosci i usmiechu, wieksza tolerancja dla roznych postaw zyciowych. To mi sie naprawde podoba!
    Oczywiscie nie sposob sie nie zgodzic z tym o czym piszesz - dla mnie to tez sa te pozytywne roznice . Niemniej jednak czesto spotykana ignorancja Anglikow, kiepski poziom tzw. wiedzy ogolnej, brak ambicji i taka ogola niefrasobliwosc i zle pojeta tolerancja (np. dla rozwydrzonej mlodziezy, dla nalogow) wreszcie - poleganie obywateli na dobroczynnosci panstwa (po co pracowac skoro panstwo DA na dzieci, na mieszkanie etc...) - to sa dla mnie minusy tego spoleczenstwa. Oczywiscie uogolniam - swiadomie, licze sie tez z tym ze mam troche specyficzne spojrzenie na sprawe bo pierwszy rok spedzilam na prowincji,i tam jednak ludzie sa inni niz w wiekszych miastach, niz w kosmopolitycznym od zawsze Londynie. No i jak dotad nie mialam mozliwosci pracy w profesjonalnym srodowisku, a moje angielskie kontakty to nie middle-class a raczej zwykli prosci ludzie -stad i moje spojrzenie na sprawe jest pewnie troche inne... Do czego zmierzam. Mysle, ze nie da sie powiedziec, ze wszyscy Anglicy to niewyksztalceni zasilkowicze, tak samo nie da sie powiedziec ze to w wiekszosci supertolerancyjni i usmiechnieci i SZCZERZE(!) zyczliwi ludzie. Tak samo zreszta jak nie kazdy Polak to pijak i zlodziej albo patriota po studiach. Niemniej jedak tzw. powszechne opinie na temat nacji tez skadas sie biora. Zreszta... wystarczy poczytac sobie prase, poogladac TV zeby zobaczyc te ciemna strone Anglii.
    A ta slatwetna uprzejmosc i usmiech - na pewno w wielu przypadkach ludzie tacy sa bo tak czuja - ale przyznasz, ze czesto jest to po prostu sztuczne, automatyczne - ot, kwestia wychowania. I na mnie takie sztuczne automatyczne' all you all right', wymuszony usmiech i thank you powiedziane 5 razy - dobrego wrazenia nie robi. Przesadne to jakies i tyle

  2. #2
    KamilStopa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-06-2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    230

    Domyślnie Odp: Praca i życie za granicą

    a w które rejony warto wyjechać do pracy żeby dobrze zarobić i nie stracić na życiu za granicą?
    a

  3. #3
    Ajlar jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2016
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1

    Domyślnie Odp: Praca i życie za granicą

    Ja swego czasu wyjechalam na 3 miesiace do Niemiec do pracy. Dzieki agencji posrednictwa pracy [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Zalatwili za mnie wszelakie formalnosci, dojazd, zamieszkanie - ja sobie tylko spokojnie pracowalam w restauracji.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •