-
no widzisz :P a moglaś tez powiedzieć ze masz kłopoty z żołądkiem :P
-
Czy to jakas szkoła kłamania/oszukiwania itd? Przykre jest to, że nie można tak po prostu prawdy powiedzieć, bo wtedy często patrzą na Ciebie jak na dziwaka.
-
No no dziewczyny czyli wnioskuje z tego ze to raczej wstydliwy temat to cale odchudzanie. Znajomi widzą, że sie zmieniamy i często mówia o tym ciesza Was komplementy :"ale ty schudłaś"
Mam kompleksy troche mnie zdziwiła Twoja wypowiedż
Moze jakos inaczej to ubrac w słowa poprostu dbam o lnie albo cos w tym stylu, albo zdrowo sie odżywiam chipsy mi nie służą. Myślę, że prawda jest najlepsza ubrana w inne słowa. Nie ma co przy tym rezygnować z życia towarzyskiego. Napewno inaczej jest kiedy jest sie nastolatkiem i mieszka z rodzicami inaczej tez kiedy mieszka sie osobno. Moi znajomi zachwycaja sie dietetycznymi daniami czesto nawet nie zwracaja na to uwagi lub nie wiedza ze są to odchudzone potrawy bo są smaczne a na codzień takich nie jedza.
Oczywista sprawa jak ktos odchudza sie cały czas to juz nawet ludzie otaczajcy cie maj pewnie dosc gadania jestem na diecie. a nie widac efektów jest to tez demobilizujace dla osoby "chudnącej" dlatego dbajmy o linie tak poprostu. Widac napewno róznice 11 kg które sie np straciło.
-
o mojej diecie wiecie z takich moich znajomych to tylko wy :P no i sikora, ale to inna bajka :P
-
mam-kompleksy a jak odpowiadasz/odpowiadałaś na pytanie Jak to sie stalo ze tak schudłaś?
Bo na pewno Ci, ktorzy rzadko Cię widują zauważyli taką różnicę aż 11kg. W ogóle to gratuluję. Jestem pełna podziwu.
Dlaczego właściwie chciałaś/chcesz ważyć 49kg a nie np. 50kg?
-
Alez kochaniutka moim celem bylo 50 kg, ale jakos tak wyszlo ze wazylam 49, i to mi sie spodobalo, i tak jakos zostalo...wazac 49 spodobalam sie samej sobie najbardziej :P
-
bedac na diecie czuje sie jakbym byla conajmniej chora! wszyscy sie dziwnie patrza. naprawde to wstydliwy temat, szczegolnie gdy nikt sie nie odchudza. nie lubie kometnarzy w stylu " po co? nie przesadzaj" lub "zobaczymy ile wytrzymasz..." itp. a najgorsze są komentarze osob, ktore chca schudnac a nie potrafia sie zmobilizoawc. czasami az przykro sie robi...
-
Racja, a wiesz jak sie czuja jak ci sie uda? Moja kumpela zara potem sie za diety zabierala [idiotka nei chciala mnie sluchac bo ona madrzejrza, jadla tak malo z duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzej stawki na same jablka :/] ale nie schudla
-
no coz trzeba robic to umiejetnie. chociaz czasami mam napady, ze zle sie odhcudzam i bede miec efekt jojo. a to nakreca ze dalej jem 1000-1200 kcal mimo ze twierdza, ze nie musze chudnac.
-
I nie da sobie powiedziec blondynka, jeszcze probuje mi wmowic ze powinno sie jesc 100kcal a ja na to tak ale na DIECIE
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki