magdalena3019

Hej Madziu , odchudzamy sie razem
Zawsze bylam gruba ale po urodzeniu dziecka-a bylo to 14 lat temu przytylam i nie moglam przelamac sie zeby zaczac diete , zawsze odkladalam to na poniej.
Jednak teraz wiem i jestem gotowa! Wspomaga mnie moj syn
Masz slicznego maluszkaSciskam Was!

Witam!Jak odchudzanie ?Nadal trwa?Pozdrawiam!

czesc Madziu , sama tu trafilam bo brakowało i wsparcia i motywacji , po urodzeniu drugiego syna wazylam 84 kg udalo mi sie zrzucic w ok, pol roku 18 kg bylam przeszczesliwa , chwila słabosci , to mial byc 1 dzien luzu , z jednego dnia zrobil sie tydzien , miesiac, 3 miesiace, nie wazylam sie bo wiedzialam ze znow tyje, 16 sierpnia tego roku wazylam 77 kg, dzieki temu portalowi otrzasnelam sie, trzymam sie ,waga drgneła w dół- Tobie tez tego zycze ) jestem z Toba

Cześć Madziu, ja dopiero zaczynam, ale jestem pełna dobrych chęci i wierzę, że przy zmianie nawyków żywieniowych będzie dobrze. Ja walczę lub nie z nadwagą od wczesnej młodości. Nie dołuję się jednak i myślę, że to bardzo ważne, żeby się lubić (bez przesady). Nadwaga jest i może jej nie być, na początku trudno, ale jak przeczytałam gdzieś tutaj bardzo mądre słowa - na schudnięcie potrzebujemy trochę czasu, ale tylko ode mnie zależy, czy będę w tym czasie narzekać i dołować się, czy wykorzystam go na schudnięcie. Bierzemy się więc w garść i do dzieła! Jesteśmy piękne i wartościowe i zasługujemy na to, żebyśmy były zadowolone z siebie.

Hej Madziu nie wiem co mam napisac bo sama jestem tu nowa ale jak przeczytalam co napisalas to mi sie lezka zakrecila w oczku mam taki sam problem i nie wiem jak sie zmotywowac dla tego sie tu zapisalam i mam nadzieje ze damy rade trzymam kciuki za ciebie i pozdrawiam goraco

ja ci powiem tak są gorsze sprawy jak wygląd grubasa,otóż ciężar,który dżwigasz może zagrażać twojemu zdrowiu a raczej kręgosłupowi tak właśnie jest ze mną nie wiem czy dam rade ale jak sobie pomyślę o skutkach to muszę spróbować nie daj się dziewczyno to ty rządzisz a nie ciasteczka

ja ci powiem tak są gorsze sprawy jak wygląd grubasa,otóż ciężar,który dżwigasz może zagrażać twojemu zdrowiu a raczej kręgosłupowi tak właśnie jest ze mną nie wiem czy dam rade ale jak sobie pomyślę o skutkach to muszę spróbować nie daj się dziewczyno to ty rządzisz a nie ciasteczka

Witaj Magdallenko
daj znac jak sie trzymasz mi z 96.5kg zostalo 78 ale do 65 kg jeszcze dluga droga.Pozdrawiam i jestem z Toba

Cześć Ja całe życie się odchudzam i wiem coś o wzlotach a jeszcze większym ekspertem jestem w porażkach Teraz stwierdziłam że jeżeli czegoś ze sobą nie zrobię to nigdy nie będę szczęśliwa! Zaczęło się kiedy rozpadł się mój długoletni związek i od tamtego czasu jestem sama a co gorsze nieszczęśliwa Niestety mężczyźni w tych czasach nie interesują się puszystymi Pierwszym moim krokiem była wizyta u dietetyka. Idzie mi całkiem nieźle jak będziesz miała jakieś pytania to chętnie pomogę Wiem jakie to ciężkie trzymać się i pozbywać tych nieszczęsnych kilogramów! Jestem całym sercem z Tobą

Magdalenka jestem na Dieta pl od wczoraj,waze 100 kg i tez mam prawie dwu letniego synka.Nie poddawaj sie ,nie podjadaj jestem z toba wychodz o ile pogoda ci pozwoli na spacery z synkiem.Zycze powodzenia i wytrwalosci a jak CI przyjdzie do glowy siegnac po owoc zakazany to pomysl o swoim Ukochanym syneczku i BADZ TWARDA DLA NIEGO<<<<Powodzenia.Wiem ze latwo sie pisze pa