khaya

ojejeciu no straszne, nawet nie wiem co powiedzieć.... ja też bez pracy i nie mogę nic znaleźć :/ masakra... mąż mi pojechał do UK rozeznać sprawę ale czy coś z tego wyjdzie to nie wiem... coraz trudniej.... Co do długów to nic mi nie mów bo ja po poprzednim małżonku zostałam sama z długami (nie płacił za mieszkanie ani media, nic nie powiedział, uciekł a ja zostałam z pismami urzedowymi i kwotami).... Ściskam mocno, bo tylko tyle mogę niestety i trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemów i za rozwód i jak coś to pisz śmiało , choćby się tylko wygadać, wyżalić.... Czekam na info co dalej.... Jak mi coś przyjdzie mądrego do głowy to napiszę... Buziaki Kochana :*

hej hej... gdzie Ty zniknęłaś?? już tak dawno Cię nie czytałam... mam nadzieję, że wszystko dobrze?

śliczne zdjęcia w twojej galerii... aż się rozmarzyłam

długo się nie nie odzywałam ale jakoś tak wszystko leci. Na wiosnę było całkiem nieźle ale teraz totalnie odpuściłam czas się wsiąść w garść to jak stajemy do walki

świetnie najważniejsze że jest poniżej 80 )))) ja mam ważenie jutro mam nadzieję, że też będzie 7 z przodu bo nienawidzę tej 8 )) u mnie w domku jeden wagarowicz, moja najmłodsza córka zaraziła się ode mnie i teraz mam ją w domku, ale mam jutro już chyba ją puszczę do szkoły buziaki

hejka no wiec się chwale - mój "małż" kupił wczoraj bateryjkę do wagi i już nie było wymówki noooo szału to nie było 79kg ale lepiej choć trochę w dól niż w górę co nie (a tym bardziej że ostatki się u mnie wydłużyły więc myślę że i tak dobrze) idę robić śniadanie maluchom na razie

właśnie wróciłam z kościołka zmarznięta brrrr . moja dietka MŻ na razie się sprawdza (chyba,bo bez wagi trudno ocenić hi hi). Kurcze to masz fajnego sąsiada ,że wie z czym przychodzić na ostatki tylko pozazdrościć w takiej sytuacji kalorie nie ważne Moje dzieciaki nie znoszą czosnku więc pozostają na mleku z miodem i syropkach Zdrowiej szybko!

u mnie też słoneczko świeci )) wczoraj wleciał wieczorem sąsiad, który rzadko jest w domu. przyniósł wódkę )) i musiałam się z nim napić nie wiem ile to kalorii ale pewnie trochę ))) ja cały tydzień walczę z przeziębieniem, dzieciaki dokarmiam żurawiną z czosnkiem i miodem i jakoś się trzymają ) Pozdrawiam ciepło ))) jak Twoja dietka????

hejka co tam u ciebie u mnie za oknem słonko aż chce się żyć!! moje dzieciaki chore więc ze wspólnego spaceru nici będę musiała iść sama ech. Pozdrawiam pa pa
uszki do góry

oj kochana ja cię podziwiam że masz tyle siły. Dajesz rade w tak trudnej sytuacji trzymam za ciebie kciuki bądź silna i walcz o siebie pozdrawiam!!