Przepraszam,że odpisuję dopiero teraz, ale na forum bywam już strasznie rzadko. Co do ćwiczeń aerobik pomieszany z zumbą 4-6 razy w tygodniu. Głównie dlatego, że mnie to wciągnęło na tyle, że sprawia mi to niezwykłą przyjemność. Teraz też chodzę - tak około 4 razy tygodniowo, korzystam póki mam możliwość, bo od października już nie będę mogła poświęcać temu tyle czasu, jednak 2 razy w tygodniu będę się starała 'wyskrobać' . Dziękuję bardzo za miłe słowa, właśnie zaczęłam 4 fazę i zastanawiam się mocno jak to będę z utrzymaniem tego wszystkiego.... Pozdrawiam
Hej! Twoja przemiana jest niesamowita! Wygladasz super Mam pytanie odnośnie cwiczen, mniej wiecej jak czesto i jaki rodzaj cwiczen wykonywalas?? Czy areobowe czy w domu? Jak czesto? Najbardziej obawiam sie zwisajacej skóry i ze rozstepy nie zblaknął. Poza tym duzo pracuje i nie mam tego jak pogodzic;( Bede wdzieczna na uchylenie rąbka tajemnicy Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź! Wychodzi na to, że jednak ćwiczenia są konieczne, zwłaszcza jeżeli zastoje nie chcą sobie odpuścić. No nic, po prostu będę musiała wziąć się ostro za siebie, nic w życiu łatwo nie przychodzi, a jak przychodzi to potem się mści No i ta skóra... Co prawda nie widzę jeszcze po sobie śladów zwisania, ale wizualnie chudnę powoli (a może po prostu tak równomiernie że tego nie widzę na pierwszy rzut oka) i skóra ma czas się dostosować. No ale ćwiczyć zacznę, bo te huśtawki wagowe już raz mnie załamały (w tamtym roku), a strasznie nie chciałabym przerywać diety i zaprzepaścić tak dużego sukcesu już. Wiążę bardzo duże nadzieje z tym i z przyszłym rokiem, muszę tylko uwierzyć że się uda a uda się, jestem tego pewna. Dziękuję raz jeszcze :* I raz jeszcze gratuluję Ci wytrwałości i sukcesu!
Sławny na Dieta.pl
Znany na Dieta.pl
Nowy na forum