-
Makbet, wychudzona będziesz i tyle, wiem co mówię, bo już mi się zeszło do 51kg (164cm) i wyglądałam megaszczupło, z mojego punktu widzenia jeszcze oki, ale znajomi po kilku miesiącach mi się potem zwierzyli, że aż się zlękli, gdy mnie w takim stanie zobaczyli . Ale dobra nasza, jak myślisz że mając lat 18 jesteś absolutnie poza głupotą odchudzania to myśl tak dalej, ale 18lat-165cm i 48kg to jest chora przesada...zwłaszcza, jeśli przy 54 jak mówisz wyglądasz spoko
-
jestem po za głuptą odchudzania bo głupote odchudzania jush mam za sobą, jak jush pisałam odchudzam sie od paru ładnych lat, fakt waze teraz 54 kg ale nigdzie nie napisałąm ze wygladam spoko, nie podoba mi sie moja budowa ciała szerokie biodra i łądki na brzuchui nie uwazam ze bede wychudzona bo to zalezy od budowy ciałam, mysliszz ze jak ty byłas wychudozna to ja bede? bez przesady
-
Tylko kształt ciała i waga nie zawsze idą w parze i ćwiczenia dają czasami o wiele więcej niż samotne zrzucanie wagi. A jak ci pzeszkadzają szerokie biodra, to jedynie piłką może opiłować, albo zmienić twoje predyspozycje do nich genetyczne...Koleżanka ma 170cm i 50kg, baaardzo szerokie kości biodrowe, ale właśnie takie kształty kręcą chłopów. Bo facet to wzrokowiec i na chłopięcą sylwetkę nie poleci...co wiem z moich znajomych największe powodzenie mają dziewczyny u których widać talię i boki...
-
ja mam tyle tłuszczu na brzuchu ze talii nie widac a na cwiczenia niemam czasu, mam mature za 3 miesiące i nie mam czasu na nic a jak mam czas to wole odpocząć albo porobić testy maturalne albo poczytac książke
zreszta ja odchudzam sie dla siebie a nie zeby chłopakom sie poodbało
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki