Dziś zaczęta dieta.
póki co, nic nie jadłam, bo nie mam apetytu.
piję sobie herbatkę, a potem zobaczę.
przez pierwsze 3 dni będę jadła mało, bo muszę zmniejszyć żołądek, a potem normalnie już.
trochę kicha.
bo ferie mi się skończyły w ten poniedziałek i już prawie tydzień szkoły przeleciał, a ja chora i leże w łóżku i o dziwo chce mi sie troche do szkoły.
przeraża mnie to całe nadrabianie ;p