dzieki dziewczyny ^^
dzisiaj nieźle jest.
może nawet pobiegam.
tralalala. bedę chuuuudaaaa ^^
pamiętam, pamiętam Maricia ;*
mam 6 dni do końca kiwetnia.
mam nadzieje na te 55.
oh
Wersja do druku
dzieki dziewczyny ^^
dzisiaj nieźle jest.
może nawet pobiegam.
tralalala. bedę chuuuudaaaa ^^
pamiętam, pamiętam Maricia ;*
mam 6 dni do końca kiwetnia.
mam nadzieje na te 55.
oh
no i ba ;] w 6 dni do 55 chcesz dojsc? hymm ;] powodzenia :*
no chce chce. bo ostatnio waga stała na 57... wiec może ruszy ^^
musi się udac.
wierzę w to.
właśnie pojeździłam 30 min na rowerku stacjonarnym :)
o.
dzień udany ;*
nie wiem. może niektóre z Was mnie pamiętają. odchudzam się tu od niepamiętnych czasów. więc znowu wracam. jestem już na diecie takiej w miarę udanej od 30 maja. czyli dziś leci 14 dzień. było pare wpadek, ale nie jest źle. zaczynałam od 60 kg. teraz mam coś koło 56. więc już znacznie lepiej :)
czasami podupadam więc wracam na to forum i liczę na pomoc. chcę dobić do 50 kg. i bedzie super. póki co myślę, że jeżeli spadnie mi do 55 kg to już i tak się będę mega cieszyć. a potem juz poleci jak z płatka, te ostatnie kg. oh ^^
więc proszę, proszę proszę, bardzo o wsparcie.
dziś póki co na koncie 800-900 kcal. akurat. na kolację.
^^
jutro się muszę zważyć. :shock: trochę się boję. cóż ^^
ello ello :D tu alis :D jak tam leci? :p upałek ;p ufff
ooo, hej ^^
upał straszniasty. teraz u mnie jednak pada ^^
jak u Ciebie z dietką co Alis? dalej jesteś czy jak?
dzisiaj mam już 1000 kcal. może tylko na kolację coś przekąszę za 100 kcal ^^
ej, jakoś leci.
jutro się musze zważyć.
hej :) nie boj sie tak wagi, nei ebdzie zle :D
Witam ;) Trzymam za Ciebie kciuki w takim razie ;)
dzięki, dzieki.
dziś 1300 kcal jakoś.
no i super ^^
chyba się zważę jutro.
boję się tylko, żeby mi sie humor nie popsuł.xD
i jutro mam najgorszy dzień.
szkoła. poprawianie.
a potem WAKACJE!
łi.
dobranoc ;*
Przeżyjesz ten dzień i bedziesz mega happy :) Też tak miałam we wtorek :>
Tez mam zawsze ten dylemat, stanąć na wagę czy nie... głupio jak się zobaczy coś czego się nei chce zobaczyć na tym durnym liczniku ;)
Hej, hej :)
Widze, ze pelen zapal. Nie pozostaje nic innego jak trzymac kciukasy i czekac, az osiagniesz sukces :)
dzięki wielkie za wsparcie ^^
stanęłam na wadze.
i dziwna sprawa.
bo ostatnio było 56,6 a teraz się non stop trzymam diety i jest 57,4... :(
bu.
może tylko jakiś zastój wody, albo nie wiem.
oby.
w końcu diete cały czas trzymam.
dzisiaj już na koncie 720 kcal.
reszta na kolację i bosko.
poprawiłam wszystkie oceny i jest już LABA ^^
łiiii ^^
miłej reszty dnia ;D
tylko ta durna waga mnie nie pokoi.
ale teraz już 0 nauki itp więc bede się trzymać skrupulatniej diety i dodam więcej ćwiczeń i bedzie miodzio. o
^^
;*
U mnie właśnie mniej nauki = więcej żarcia :(
A u mnie odwrotnie. Jak mam dużo nauki to wracam do domu taka zła, że muszę coś wszamać :)
U mnie to jak jest więcej czasu, to można go zagospodarować na ćwiczenia ;) Za chwilkę właśnie uciekam coś poćwiczyć.. ;)
U mnie lacia =] czekam tylko do konca roku xD czyli do piątku i laba w chooooooj xD a waga to moze okres? woda albo coś innego nie przejmuj się ;* powodzenia =D
mi si enauka skonczyla ponad tydzien temu :D teraz luziiiik :D i wycieczka od pon do srody :D
julix , o komu dobrze ^^ a wycieczka gdzie?
ja wszystko już pozaliczane i dziś olałam szkołę, łiii ^^
Alis, mam nadzieję, że okres...
bo niemożliwe raczej żebym przytyła na diecie :[
Nika1990 - mam to samo, a teraz szkoły brak i będzie jedzenia mniej ;d
dziś się znowu zważyłam.
56,7 kg.
coś spadło od wczoraj.
ale i tak więcej niż tydzień temu. bu
ale się nie przejmuję.
o^^
dziś mam zamiar jakieś 40 min na rowerku.
no. a wieczorem spacer.
póki co jestem po sniadanku - 200 kcal.
i byłam u ortodonty, bo mam aparat stały.
i powiedział, że pod koniec wakacji mi zdejmie :D
ależ się cieszę, łi łi łi!
pozdrawiam ;*
a tak w ogole jak nie ma nauki to ja się właśnie skupię na diecie. dokłądniej rozplanuję ćwiczenia i wszystko :D
mam mega dobry nastrój. o ^^
to musi byc okres ;] bo nie możliwe ze na diecie się tyje ;] miłego dnia :*
do mielna, zadnego zwiedzania :P moze moja klase bardziej polubie :P
Ty sie ciesz ze mas zokres,. bo niektorym zanika, w czasie odchudzania
no ja sie ciesze ciesze.
ale już nieraz mi zanikał.
nie ma się co dziwić... przy moich wagach poprzednich: 43,45 itp :roll:
jeju
nie chce mi się jeść.
dopiero mam na koncie 400 kcal a jestem po obiedzie i śniadaniu.
fuj.
pewnie dziś nie dobije.
0 apetytu.
i jeździłam na rowerku 30 min.
i łaziłam po mieście 2 godziny.
i opalałam się godzinkę.
mało mnie wzięło. bu :(
idę znowu na spacer...
raczej jedzenia mało będzie.
aż sama się dziwię z tego braku apetytu.
łe, ja już chcę zobaczyć 55 kg na wadze, a potem pójdzie jak z płatka.
43 ? :shock: szczerze mowiac, to chyba za ladnie nie wygladalas wtedy. te 52 bedzie boskie :) nie mniej.
no ja sie opalailam dzis znowu :D heh ma impre neidlugo wiec etz malo jadlam, ale mam nadziej ze ta Twoja niedobitka tylko raz!!
oczywiście, że ładnie nie wyglądałam. fuj fuj!
ale wiadomo co czasami odchudzanie robi z człowieka.
tylko teraz mi pozostawało full takich ciuchów o rozmiarach praktyczniej jak na dziecko małe :?
całą noc dziś nie spałam.
jejku.
coś strasznego.
zero sił na cokolwiek.
już po śniadaniu i kawie - 200 kcal.
waga dalej nie spada.
musi mi się wobec tego zbliżać okres, bo przy moim bezwpadkowym dietowaniu to niemożliwe ^^'
wczoraj nie dobiłam. ani trochę. skończyło się na 400 kcal, bo o 23 wróciłam do domu i na jedzenie było za późno.
obiecuje, że tak ostatni raz ^^
ello :) no mam nadzieję że te 400kcl to ostatni raz! :D a ta fota Twoja? extra :D
no ostatni ostatni raz.
^^
moja fota.
z tamtych wakacji.
< 3
jej. teraz bym dała dużo za takie ciało^^
dzieki.
ide ja, nic jeszcze nie zrobiłam, a już prawie 12.
^^
Nooo naprawdę extra wtedy wyglądałaś ;)
Na pewno uda Ci się do tego wrócić :)
oby.
zawaliłam wczoraj.
dzis już się trzymam.
za 10 dni na Kretę.
muszę do tego czasu jakoś wyglądać.
w ogóle byłam na solarium ^^
i tak się spiekłam, że o cholera!
i dupa mnie piecze aż xD
ałć.
dobrej nocy.
ja od trzech nie mogę spać :(
wczoraj już było ładnie.
dziś póki co po 30 min jazdy na rowerku na czczo.
i po śniadanku.
ok. 12 zjem jakieś 2gie śniadanie.
a potem na 14-15 skołuję jakiś obiadek ^^
i mam nadzieję, że będzie mi szło już tak cały czas ^^
teraz siedz e zogromnym kubkiem herbaty z cytryną.
zero szkoły.
zero stresu.
szlafrok i obijanie się ^^
łi.
tylko ten deszcz za oknem :roll:
a jak wam leci?
slicznie wygladalas w zeszle wakacje, teraz tez tak bedziesz, o! :)
ile masz wzrostu?
dzięki wielkie say.
hm, mam 165 ^^
dzisiaj 20 min na rowerku na czczo.
śniadanie.
zaraz zrobie sobie ogromną misę sałatki, którą podjadać bede na 2 śniadanie i podwieczorek xD
w ogóle się nie warzyłam ostatnio.
żeby sie nie załamać po moim wyskoku 2 dni temu.
i dziś tylko zmierzyłam się.
i pospadało mi po średnio 2 cm wszędzie ^^
ależ się cieszę.
i to przez 6 dni ^^
łi.
jeszcze tylko 7 dni do wylotu na Kretę.
muszę do tego czasu jeszcze trochę zgubić.
cóż.
miłego dnia ;*
Ja też mam 165-6 :P
Gratuluję spadku centymetrów :) 3maj tak dalej :)
Mm na Kretę? :> Też bym chciała.. Gratuluję tych mniejszych wymiarów ;)
Jejku Kreta ;) Zazdroszczę ;) Nie martw się, że waga nie spada- lecą centymetry, a to chyba najważniejsze. Mi waga stoi od miesiąca chyba na 64. Zresztą ja mam takie przestoje. Mam nadzieję, że w wakacje coś schudnę ;] Bardzo ładny brzuszek miałaś na tym zdjęciu. Ja na swój nie mogę patrzeć. Leci mi wszędzie, tylko nie z brzucha.
no ja też się cieszę na tą Kretę ^^
oh.
nie no, nie łamię się.
spadną jeszcze i kg.
a jutro się zważę ^^
a co tam ;p
jakoś niedługo zrobię sobie obiadek i super.
dzięki dzięki dziewczyny ^^
mam nadzieje że niedługo wkleję jeszcze fajniejsze moje obecne zdjecia a nie sprzed roku :roll:
Wklej! Wklej! :>
je keidys bylam na krecie, super sprawa :D
ano zapewne super ^^
w ogóle.
dziś się zważyłam xD
i jeee!
spadł prawie kg.
co prawda wolno, ale to nic.
ważne, że spadł.
i waga teraz to: 55,9 ^^
łi.
do wyjazdu chciałabym ważyć 54 kg już.
myślę, że jakoś się uda, o! ^^
nice :D ladna jestes :D
Zgadzam się z julix :)
Śliczną masz twarz. Podoba mi się i w ogóle ładnie Ci w takich włosach ;)