hihihi ;P i wtedy postanowienie ebdzie zeby nie jesc slodyczy ;D
Wersja do druku
hihihi ;P i wtedy postanowienie ebdzie zeby nie jesc slodyczy ;D
Tak. to jest bardzo dobre postanowienie :D
Właśnie jestem po bardzo sytym obiadku :lol:
Niestety nie zjadłam półporcji jak chciałam,ale to moje ulubione danie,a też za często go nie robimy więc przymkne oko :wink:
Mianowicie:
:arrow: 100 g ryżu białego
:arrow: żółty sos z rodzynkami
:arrow: kubek rosołu z dużą ilością marchewki gotowanej.
Troszkę,tu jest kcal,ale już staram się nic nie jeść do wieczora,tylko herbatki.
No może zjem sobię wase ok 18.00,żeby z głodu nie paść :wink:
A wiecie jak to jest w niedziele,wszyscy się obijają, a obiad to taki troszkę nawet uroczysty :? Więc nie mogłam wydziwiać,bo zaraz na mnie naskoczą,że przesadzam z tą dietą :evil: Ale już teraz nic nie poradze-już mam to zjedzone :(
ja też mialam bardzo obfity obiadek.. i co najgorsze zjadlam go o 13.. bo o tej godzinie sie u mnie w niedziele w domq je;/ i do konca dnia zostala mi juz tylko 100kcal.. tylko na kefir :cry:
ja dzisiaj poszalałam...jak dobrze, że jutro do szkoły i 8 lekcji - bede grzeczna :P
Ja miałam syty obiadek i zostało mi aż 260 na kolacje :) może zjem sobie podiweczorek za 60 i kolacje za 200 :D
Noe już nie przesadzaj :) napewno nie zgrzeszyłas tak bardzo, a pozatym przecież jesteś szczuplutka więc raz na jakiś czas możesz i nic Ci to nie zaszkodzi :D
zgrzeszyłam... :P no ale...od września mi sie to 2 razy zdarzyło łącznie z dzisiaj...więc nie jest źle :P jutro ładnie będzie :D
Noe nie załamuj mnie :lol: 2 razy od września? No nieźle :wink:
iwooonka89
Nie martw sie i trzymaj dzielnie.
Ja dzis tez najadlam sie-przesadzilam- tzn zmiescilam sie w limicie, lae 2 godz po obiadku wsunelam na raz 2 jogurty-jeszcze to wszystko w sobie czuje- jestem nazarta...ze az mi niedobrze :?
nie cierpie tego uczucia i wiecej sobie na to nie pozwole...
A WIELKI POST- juz nie moge sie doczekac- tez postanowilam, ze odmowie sobie slodyczy, wogole beda Gorzkie Zale, ktore uwielbiam, i ktore zajmuja mi niedzielne popoludnia :D
Kocham Wielkanoc :D :D :!:
hehe ja tez bym chciala postanowic sobie ze nie bede jadla slodyczy, ale wiem ze nic z tego nie wyjdzie;p dlatego wole jesc ale w malych ilosciach :)