-
Hehe tylko że mnie po nim mdliło :lol:
No fakt ale zjeść pół opakowania :? :lol:
Poprawa z matmy nie poszła mi dziś najlepiej :?
ALe tak ogólnie to dzień był fajny :lol:
Dziś jak szłam do sklepiku w szkole to chciałam kupić sobie wode mineralną, ale że tam był Sylwek... :oops: :lol: :P to jakimś cudem kupiłam gazowaną :?
Eeeee nie dobra ona była :? Cieszę się że się jej odzwyczaiłam :lol:
Sylwek....achh..... :lol:
A ja dietka?
Bo obiadku mam 1150 wiec akurat moge zjeść jabłko na podwieczorek i mam pieknie 1200 :lol:
śniadanie:
:arrow: jogurt naturalny ze szczypiorkiem
:arrow: bułka razowa z polędwicą pizzą :wink:
W szkole:
:arrow: kubuś
obiad:
:arrow: surówka
:arrow: maślanka brzoskwiniowa
:arrow: szynka pieczona
:arrow: Serek wiejski z dżemem
Jak widzicie miałam dziś duużo nabiału :lol:
Ok a ja teraz mykam na dwór, bo u mnie normalnie wiosna w pełni :lol:
Juz prawie śniagu nie widać :lol:
-
u mnie juz bylo ostatnio 20 stopni :D
-
ja Cie podziwiam ze jestes o samym soczku w szkole ;) ha bym pozniej byla mega glodna ;))
-
-
ja nie biorę nic do szkoły, ale jem większe śniadanie :D
-
A ja w szkole musze jesc. Moge nie zjesc w domu, ale jak jestem w skzole głodna to na lekcji nie myślę. A właściwie to myśle ale nie o nauce a o jedzeniu ;)
-
ja teraz tez sobie nie wyobrazam bez jedzenia w szkole..
pamietam kiedys.. zero sniadania, zero 2 sniadania dopiero obiad, Boshe, ale jak glupia bylam :? :shock:
-
ja w skzole tylko czekam do 1 dlugiej przerwy bo wtedy jem 2 sniadanko :P
-
Szkoda że mnie nie widziałyście we wrześniu!!!
Na każdej prawie przerwie coś jadłam :!: :evil:
No i wtedy właśnie tak przytyłam :x
Wiecie nowa szkoła, wczesne wstawanie,póżny powrót i byłam meeeega głodna to ciagle jadłam :x .
Jak zaczełam być na diecie to postanowiłam jeść mnie...
No ciężko było,ale jakoś jadłam mniej, ale nadal chyba 3 razy w szkole.
Po tem to jadłam tylko duzo na długiej przerwie..,
Fakt początki były trudne w brzuchu burczało, ciągle gumy jadłam i wode piłam cały czas.
Do przeszłego tygonia ograniczyłam się tylko do jabłka i soczka :wink:
No a teraz od poniedziałku jakoś spokojnie wytrzymuje na samym Pysiu- zawsze wypije go za jednym prawie razem na długiej przerwie :wink:
No i jeszcze czasem wode pije,albo gumy żuje, ale jakimś cudem już wytrzymuje :lol:
Sama jestem zdziwiona że nie jestm głodna :lol:
-
ja zuje gumy cale lekcje :P