Wątek: Odchudzanie Magdy! POWRÓT :D Z Wami dojdę do celu :D

wiecie co :P te fotki co wysyłałam wam to na jednym jestm w bikinii i mierzyłam to bikini ostatnio i majtki wiszą na mnie jak nie wiem co... a o piersiach to już nie wspomnę :/ łeeee

na piersiach też Ci wisi? hehe

glupie jest to, ze piersi tez chudna;p

noooo

wszystkie statniki są na mnie za wielkie,
musze nosic te z podstawówki

a z ud jakos nie chce zlecieeec

No dokladnie, to jest najgorsze i tak mam juz maly biust a tu jeszcze mniejszy sie robi =/ i na dodatek wkurzam sie na mojego chlopaka bo ciagle wypomina mi, ze mam sie nie odchudzac bo anemi dostane(?)

A na udach ten okropny tluszcz...

to wredne, ]
niezle mi zebra widac a z ud zejsc nie chce...weh

ja mam male cycki, uda takie o brzuch... no mzoe jeszcze troche by moglo zleciec :P ide dzisiaj na 20 na Droge Krzyżową Kurde tak sobie myślała, że papiez przecież tak nieddawno umarł a to już rok...

Jak mi tylko podrosnie biust to wiadomo dlaczego---> przytyłam i własnie od tego momentu zaczynam sie odchudzac..teraz spadł mi spowrotem wiec najgorsza nadwyżke mam za sobą..a swoją drogą to naprawde chamskie ze biust spada pierwszy no cóż albo duze piersi albo chuda pupa ja wybrałam chuda pupe

Madziu ja dzis ogłądałam jakis program o papiezu i na koncu puscili tam jak był ostatni raz w Polsce i jak go żegnali.. jestem dosc silna osoba i nie płacze z byle powodu..i co ?? poleciały mi łzy..i tak jest za kazdym razem jak widze Go w jakis dokumentach na temat jego życia..

To tylko potwierdza jak wielkim byl czlowiekiem... ja niedawno bylam na Misterium Meki Panskiej(takie przedstawienie) w Nowym Targu i na koniec cala sala zaspiewala "Barke"... nie wytrzymalam, spiewalam przez lzy...