Dzięki za wszytskie miłe slowa
Mam taki super program, kupilam niedawno, nazywa sie "Mój komputerowy Dietetyk" i tam zapisuje sobie wszytsko, co zjadlam, i nie kozystam już z dzienniczków kalorii na dieta.pl. Za mną już 700kcal ale jestem bardzo najedzona, więc zadowolona
Na kolację planuję szpinak na cieplo z jajkiem i serem, więc akurat sie wyrobię.
Staram się ograniczać węglowodany, nie robię tego tak obsesyjnie jak w I fazie SB, ale unikam, może to trochę przyspieszy tempo chudnięcia, bo jestem pewna, że gdy zobaczę jakieś rezultaty, to dostane kopa motywacyjnego... no i jest jeszcze jedna okazja, na którą chcialabym wyglądać choc trochę szczuplej...
Kupilam sobie SuperLinię i zaraz lecę zrobić sobie czerwonej herbatki i poczytac. Jutro mam niby sprawdzian z matemaaatyki, ale co tam, i tak się nic nie nauczę