olcia15
Dziekuje ze wpadlas, milo mi.Co do tych warzyw to nie dziwie sie, ze byly tak kaloryczne-w porownaniu do innych-tam byly prawie same ziemniaki. Zostala jeszcze jedna porcja, ale juz pokazalam je mamie jako produkt zakazany
Sukces olciu jest niestety daleko...Mam strasznie oplakana przemiane materii- dlatego staram sie tyle cwiczyc....

Luzia

dzieki za odwiedziny.A ty masz gdzies swoj watek?Bo jakos nie moglam znalesc...
A warzywka- faktycznie sa i smaczniejsze i mniej kaloryczne-mi trafily sie odwrotne

No a teraz male podsumowanie dnia wczorajszego:

3 DZIEŃ 3.02.PT
60 min brzuch
60 min tyleczek i nogi
A6W
2 godzinki latania po miescie

ananas+serek wiejski
twarozek
jogurt Panna Cotta
i te feralne warzywa na patelnie

No i hh nie bylo-nie mialam ani czasu ani sil.Dzis caly dzien w domu wiec nadrobie straty