Wątek: laski....

oj te czasy noki3310
ciesz sie kobieto, ze masz takiego adoratora...
za mna szwenda sie debil z mojej klasy, gdyby mi zdjecia zaczal robic, to bym mu chyb ata komorke wsadzila do d****

A za mna sie nikt nie szweda

ja tez mialam takiego pomysla, chcialam dac kumpeli z innego Gim aparat zeby mu cyknela kilka fotek dla mnie, bo on tam z nią do klasy chodzill :P Buhahahha teraz mam z tego polewke xDDD

Ja czasami jeste fotogeniczna ale ogólnie zdjęć ze soba nie lubie

Phantomette widze ze ostra babeczka z Ciebie Za mna przewanie tez takie za przeproszeniem"cioty" się oglądają ten to chyba wyjątek ale i tak wiem ze nic z tego nie bedzie

dorcas dobrze że polewkę. Mi za każdym razem wstyd, jak to sobie przypominam... I wiecznie kiedy z nim rozmawiam mam nadzieję że tego nie pamięta... Palę cegłę i wogóle.. yhhh. młoda to głupia byłam ;P

A ja przyznaje sie bez bicia, ze takich rzeczy nie robilam... :P:P Co nie oznacza, ze nie mialam fajnych pomyslow, ach te czasy podstawowki i gimnazjum :P Teraz LO (niby powinno byc lepiej, ale gdzie znalezc czas, jak zadaja i zadaja) i mozna swirowac co najwyzej w sobote :P Kochane zycie

ja zawsze myslalam ze jak juz bede w LO to zycie bedzie ciekawsze i wogole....ale okazalo sie ze tak nie jest....teraz kiedy sobie przypominam niektore rzeczy to najciekawsze rzeczy dzialy sie wlasnie w podstwowce i gimnazjum....teraz jestem w II klasie LO i przez te dwa lata nie mialam tylu smiesznych "akcji" co kiedys...moze dlatego ze jak czlowiek mlodszy to bardziej beztroski jest ??

Tez jestem w drugiej liceum i faktycznie,nie ma juz takich akcji jak kiedys ,ale inne tez sie zdarzaja rownie smieszne. Tylko juz coraz zadziej niestety. Co do tych chlopakow i w ogole to jak widze,ze chlopak sie rozglada z dziewczyna(przypuscmy ,ze mi sie spodobal) i patrzy wylacznie na jej wyglad to od razu mnie od niego odpycha. Rozmawialam kiedys z takim jednym(ja mu sie podobalam w gimn-teraz nie wiem jak jest) ktory teraz mi sie podoba xD Kiedy powiedzialam mu kiedys cos o jakies diecie to powiedzial,ze ma nadzieje,ze ja sie nie odchudzam bo nie widzi w tym zadnego sensu. Ahh jak mi sie wtedy milo zrobilo:PP I jak takiego nie uwielbiac?:P