-
laski....
po pierwsze chcialam uprzedzic ze byc moze post podobny juz byl ale nie bede przegladac szescdziesieciu paru stron przeciez w razie co to wybaczcie.... a chodzi mi mianowicie o to czy czasem nie wkurza was jak idac po ulicy widzicie takie panienki ktore maja pol brzucha na wierzchu i wcale nie maja sie czego wstydzic...kiedy faceci za taka laska sie ogladaja itd...nie mowie ze waze 100 kg przeciez ale czasem mi zal dupe sciska....ale szczerze mowiac jeszcze bardziej denerwuja mnie osoby ktore tylko po to mowia ze sa grube zeby tylko uslyszec ze wcale tak nie jest i wogole....ja czesto mowie ze jestem gruba itd ale ja niestety waze 70 kg i wydaje mi sie ze mam prawo tak powiedziec a nawet jezeli mowie to komus to nie oczekuje pocieszenia tylko tego ze moze ta osoba mnie wesprze w tym zeby schudnac lub cos mi podpowie w tym temacie bo moim zdaniem takie PROZNE gadanie jest bez sensu.a wy co o tym sadzicie?oczywiscie to jest moje zdanie ale wy piszcie co chcecie o tym ewntualnie jakies inne tematy zwiazane z tym
-
zgadzam się z Tobą. Certolenie, bo tak to można ładnie ująć w jednym wyrazie jest beznadziejne... :/
Co do lasek, nie wkurza mnie to... Mi się chce z tego śmiać. Ok jak dziewczyna faktycznie ma sie czym pochwalić ma ładną sylwetkę itp. Jednak jak idą czasami takie wytapetowane panienki z brzuchem na wierzchu a wyglądają niezbyt estetycznie, to żal bierze... Tym bardziej jak facet zwraca na nią szczególną uwagę... Jednym słowem wystarczy coś więcej odsłonić. Na ulicach wygląda to jak licytacja: tyle że zamiast "kto da więcej" powiemy "kto pokaże więcej!?"
-
A zastanawiałyście sie co taki facet pomyśli o takiej dziewczynie No bo mi się wydaje ze to jest tylko wzrok a my nie wiemy czy oglądają sie bo im się podobaja czy odwrotnie.Pozatym facet im więcej widzi ciałka tym bardziej myśli o seksie
-
Takie paniusie są ponad wszystkimi, bo nigdy nie musiały się martwic o figurę, facetów. Autentycznie znam kilka takich, ciągle tylko: "za gruba jestem", faceci, i takie dyrdymały. Aż się żygać czasami chce...
-
Ja zauważyłam,że dziewczyny co by mogły faktycznie np powiedzieć,że moja trochę do schudnięcia, sa bardziej normalne niż te ,,wieszaki"
Mam np sąsiadkę, ma ona 176 cm wzrostu i waży 45 kg-no po prostu chodzący szkielet! No i jeszcze ubierze buty na obacasach i narzeka,że jest gruba.
Czasem mam ochotę ją *******nąć (sorki,za wyrażenie).
Była wczoraj u mnie i zaczyna mi narzekać,jak to ona jest gruba. Ja mam do zrzucenia pare kila,ale nie mówię o tym w kółko. A ona mi pokazuje,te swoje kosciaste i wystające żebra i mówi,że ma sadło, i że musi kupić sobie kolejną herbate odhudzającą. yyyy zabić i wystrzelać takie idiotki
Ja bym może mogła tak powiedzieć,że mam sadło,ale nie chwalę się tym innym.
Ale zauważyłam tez,że wiele chłopów nawet na nia nie spojrzy-bo ona nie ma wogóle tyłka, biustu i bioder-po protu wieszak! Jak mam być skromna to wydaje mi się,że mam większe od niej powodzenie. Bo nie gadam wkółko o tym jaka jestem gruba i mam na czym usiąść i czym oddychać
Dlatego dziewczyny nie przesadzajmy odchudzaniem!!! Trochę ciałka trzeba mieć
-
no rzeczywiscie...nie wiemy dlaczego faceci sie ogladaja za takimi laskami....i czy powodem jest ich "uroda".a co fakt to fakt faceci sa PROSCI i dosc czesto kojarza takie rzeczy z jednym...chyba nie musze mowic z czym a swoja droga znalazlam kiedys w necie taki cytat "KOBIETY TYLKO DLATEGO SIE TAK STROJA BO OKO MEZCZYZNY JEST LEPIEJ ROZWINIETE NIZ JEGO ROZUM!"i szczerze mowiac mimo iz mam faceta to wydaje mi sie ze to jest prawda.....
-
Ludzka głupota nie zna granic... a nic mnie tak nie denerwuje jak głupota.
A propos facetów... myślę, że jak ma taki głowę na karku to się nieźle napiepsza z takiej panienki... i osobiście znam kilku takich facetów
-
Kiedys kolega mi powiedział ze facet musi najpierw obejrzec laske jak mu sie spodoba to wtedy do niej podbija i ważne zeby ona zabłysła inteligencja wtedy można liczyc na coś więcej.Pech chce że jest coraz mnie fajnych i mądrych dziewczyn bo przewaznie sa to wypindrowane lafiryndy które maja pusto w głowie Smutna prawda
-
A mi sie przypomniala rozmowa moich kolegow, jak ogladali jakies fotki na necie i oczywiscie wiadomo jakie komentarze :) Jednak dyskusja sie skonczyla gdy jeden powiedzial do drugiego cos w stylu: " ej no moze faktycznie jest i fajna laska, ale jak ***** nic nie ma w glowie, to co mi z takiej babki? po co mi sam wyglad" :) Troszke mnie to podbudowalo ;)
A i wcale faceci nie wola tylko wieszakow, przegladalam jakas stronke z fotkami lasek i komentarzami gosci i co sie okazalo... Byla fotka jakiejs laski, mi sie jej figura calkiem podobala, taka w sam raz hm, a moj facet powiedzial ze "wyglada jak jakies szczudla i oswiecim i w ogole paskudna" a na potwierdzenie przeczytalam komentarze gosci gdzie 80% procent opinii bylo podobnych do opini mojego faceta :)
-
A MNIE NAJBARDZIEJ WKURZA ZE WIEKSZOSC CO TU PISZE MA FACETA A I I TAK WNIKA I MARUDZI. JA NIEMAM I NIE MOGE ZNALEść ! BO NIKT MNIENIE CHCE!
ROZUMIEM ZEBYSCIE MARUDZIłY ZE NIEMACIE FACETOW I ZE KAZDY WOLI CHUDE LASKI, JA CHUDA NIE JESTEM, NIEMAM FACETA I NARZEKAM BO NIE MAM POWDZENIA
MACIE FACETóW TO SIE CIESZCIE, ZE ICH MACIE A NIE WNIKAJCIE W INNYCH MEżCZYZN
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki