Gdzie się kochana Sylwuniu podziewasz?
Mam nadzieje że już wszystko ok... <przytula>
Wersja do druku
Gdzie się kochana Sylwuniu podziewasz?
Mam nadzieje że już wszystko ok... <przytula>
hehe, wszystko ok, tyle ze mam 8 lekcji dzis a potem musialam sie troche pouczyc ( :shock: ) bo jutro jade do babci ;)
dzisiaj w szkole wypilam 2 czekolady i jedno cappucino :lol: ale w limicie, wiec jakos sie tym nie przejmuje ;)
wiec dzis:
serek wiejski
2grahamki z szynka
2x czekolada, cappucino
zupa pomidorowa
razem 1000- 1050kcal
jest niezle, chociaz nie mam tylu kcal ile powinnam miec.. ale wczoraj zjadlam za duzo, wiec dzis jak zjem mniej to bedzie ok :D
Nooo to rozumiem Luziu :wink:
Pięknie :wink:
ślicznie. kto wie z czym się kojarzy sześćdziesiąt dziewięć jak ta strona ;)
:lol: no z czym? :D
eee nei wiem :P
Luzia ladnieee :wink:
Ja jak po kilku dniach dietki nie widze efektow ani wizualnych,ani wagowych, to mam totalnego lenia i zawalam dietke :roll:
Luzia dobrze, ze juz wszystko ok :) Oby tak dalej :D
A z czym sie kojarzy 69, to by najdokladniej (najdosadniej) wyjasnila M-k :P
ciagle chodza za mna nalesniki :/ ale nie chce mi sie smazyc ;DF
mmm... nalesniczki :D zjadlabym :D ale jestem na diecie i nie dam sie :D
:lol: normalnie przegielam ;p jestem po obiedzie juz :lol: to wszystko przez to, ze moj brat idzie dzis wczesniej do pracy i mama powiedziala, ze nie bedzie odgrzewala potem, wiec zjemy wszyscy tak wczesnie;p
a wiec dzis:
:arrow: platki z mlekiem, pol grejpfruta
:arrow: lazanki
juz dzis sie troszke pouczylam, a teraz musze sie wziac za siebie (umyc wlosy etc.) bo kolo 15 jade do babci :D