ale juz nie dzisiaj, jutro bedzie 1200
a jutro na obiad pierogi ruskie.. w sumie to nie powinnam jesc macznych rzeczy, ale cii.. :P
Wersja do druku
ale juz nie dzisiaj, jutro bedzie 1200
a jutro na obiad pierogi ruskie.. w sumie to nie powinnam jesc macznych rzeczy, ale cii.. :P
No i jak dobiłaś do 1200 :lol: ?
nie :d
Myslicie, ze 6 pierogow to bedzie 500kcal? :D
zależy jakie duże ;) myślę, że nawet z 8 :D:D
Dzis:
:arrow: platki z mlekiem 300kcal
:arrow: grahamka, plasterek szyneczki 150kcal
:arrow: pierogi ruskie (300g) 500kcal
no i jak na razie mam 950kcal :d
jakie te piergi pyszne byly maaaasakra.. ale moglam zjesc tylko 6 :(
Dzis juz nie musze sie uczyc :D nanana :D bo jutro ten teatr :P
Aaa, no i jade na oboz do Dąbek :D to jest taki oboz z kursem winserfingu ( :lol: ) sie wytnie, ze ja przeciez plywac dobrze nie umiem :P
eh ja tez chcem na oboz :D
:arrow: jogurt 60kcal
:arrow: chleb razowy 60g--> 135kcal 2x szunka 50kcal
razem 1195 :D
No pięknie :P
Ja też chce na obóz :twisted:
1195+ jablko :P
mama wlasnie wrocila ze sklepu z 3kg jablek :lol:
aaaaa :|
Mialam podczas dlugiego weekendu jechac z kumpelami do aqua parku.. ale po przymiezeniu stroju kompielowego, doszlam do wniosku, ze musze sie z tego jakos wykrecic..
Normalnie slon w stroju :|