Wy nie jecie mięsa na obiad... O___O Tylko mnie tak karmią...?
BoRZe...
Wersja do druku
Wy nie jecie mięsa na obiad... O___O Tylko mnie tak karmią...?
BoRZe...
ja jem mieso.. ale zadko..;p
Ja sie dolaczal do pytania miss..
ja też nie jem mięsa :P
no może raz w tygodniu jak mi mama każe zjeść to zjem np. jedno udko z kurczaka ;)
a kiedyś codziennie jadłam na obiad schabowego :lol:
Ja mam prawie codziennie jakieś mięso na obiad...
ja to odzyczaiłam się od mięsa. czasem zjem coś z kurczaka a tak to nic. nawet już nie lubię kanapek z szynką. Pozdrawiam
ja nie przepadam za miesem wiec nie jem ,ale jak jest to spoczko ;) nie jem ze wzgledu ze kalorie albo cos kolo tego . Poprostu nie przepdam i wiso ;)
Ech, mi też już sie lekko przejadło... Miałabym wojnę w domu jakbym nie zjadła. Więc jestem zmuszona... Żesz.
A ja tak samo jak hiphoperka :lol:
u mnie w domku tez prawie codziennie jest miesko, ale jak powiem, ze nie chce, to nie mam z problemow z tym zeby nie jesc :)
do 800kcal dochadza jeszcze 2 chlebki ryzowe czyli jest 870..
:wink:
ja z tego powodu ze nie jem miasa i innnych rzeczy mam anemie :roll: i teraz we mnie wmuszaja takie *******y ;D