To źle że masz anemię... Spróbuj to wyleczyć.
Wersja do druku
To źle że masz anemię... Spróbuj to wyleczyć.
sama sie ostatnio zaczelam zastanawiac czy nie mam anemi, bo jakas taka strasznie blada sie zrobilam.. :(
Dzisiejszy dzien moge zaliczyc do udanych:
wyszlo mi cos kolo 1050kcal :wink:
30 min na rowerku :)
ktos wie ile gram ma udko z kurczaka?? bo mam jutro na obiad a jak zwykle nie wiem za ile mam je policzyc..
a nawet nie wiem ;) ja licze tyle ile jest w tabelach :D
wiem ze zle z ta anemia :roll: dlatego teraz jem produkty ktore omijalam ;)
a tak wogule to czym ta anemia sie objawia i co musisz jesc? bo ja zielona w tym jestem..;p
ta ja nie wiem ;D mi lekarka powiedziala :D
a masz jesc zelazo ,ktore jest w szpinaku , czerwonym miesie :D etc;p
pytam, bo mi mama wciska, ze moge miec anemie bo blada jestem;p
a ja bym chciala być blada, tzn. jestem nawet blada czesto i mama nawija wtedy o anemii, ale w szkoli lub gdzieś potrafie sie nagle taka czerwona zrobic jakby mi wstyd bylo lub coś, a wcale tek nie jest :!:
a ja znowu nawaliłam...
A tak dobrze mi poszło :evil:
Ej, iwona, jak to nawalilas? co sie stalo?? :twisted: :twisted:
a ja wlasnie nie chce byc blada, bo jak trupek wygladam, kiedys mialam taka fajna karnacje, chyba musze zaczac pic soki marchwiowe, to sie wtedy cera tak fajnie zabarwia;p